Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

wtorek, 3 kwietnia 2012

dzień 3

     Dzień 3 coś starego.

     Zastanawiałam się co by Wam tu pokazać, sprzątając rano w kuchni po śniadanku popatrzyłam na górne szafki i mam:))
Stare to to, ale na chodzie czasami służy mi do zmielenia przypraw na pył :))

Przedstawiam oto młynek:



     Pamiętacie jak się w nim mieliło kawę i ten zapach... pamiętam, że zawsze podobał mi się ten zapach świeżo zmielonej kawy :)

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Dzień 2

     Dzień 2 ulubiony kolor.


Lubię kilka kolorów, kolory zdecydowane, widoczne to jest to :)) nie dla mnie wszystkie rozmyte pastele... 


niebieski i wszelkie pochodne :)




zielony:) ciemny czy jasny :))




i fiołkowy:) też różne odcienie ;)




     Pewnie jeszcze kilka kolorów mogłabym tutaj zaprezentować, ale robienie zdjęć dzisiaj graniczy z cudem....

niedziela, 1 kwietnia 2012

zabawa blogowa

     Ja to już tak mam że dołączam do zabawy z poślizgiem :)) Lubię takie wyzwania właśnie znalazłam je u Maknety i Sen Mai :))
15 dni foto :) to coś dla mnie :)) ciekawe czy sprostam zadaniu?




Dzień 1. 
Własny portret:) Oto ja:) zdjęcie jak najbardziej aktualne....





czerwona tunika

     Na przekór zimowej aurze u mnie wręcz letni ciuszek :) Skończyłam tunikę, nitki pochowane, zużyłam dwa kłębki kocurka. Chciałam zrobić sobie czerwoną sukienkę, ale niestety kotek jest zbyt mięsisty i plany uległy zmianie. Zdjęcia są i owszem takie sobie, czerwień jednak fotografuję się ciężko. Miały być zdjęcia w plenerze ale  przy tej pogodzie ... zdecydowałam się pozostać w  ciepełku domowym :)



     Tak się zastanawiam patrząc na zdjęcie tyłu czy aby nie dorobić jeszcze jednego rządka kwiatuszków? Nie jest to za krótkie wdzianko? Elementy pochodzą  z Małej Diany :)
   I kategorycznie musze ruszyć po świętach do fryzjera, bo już nie mogę ujarzmić tych włosów....
     A teraz idę szukać inspiracji na szydełkową serwetkę :)  Powinnam do świąt zdążyć :))