Bardzo dziekuję za odwiedziny i komentarze :) dzisiaj znowu zabawa z malowaniem :) i jak narazie chyba odpuszczę sobie kolejne malowanie aż do wiosny.... bo temperatura nie sprzyja takiej robocie....
Słoik który jest na karmę dla mojego koteczka i tu były przeboje najpierw przykleiłam się do liści, bo chciałam cały słoik okleić na raz :) więc musiałam nowe motywy wyciąć....
a pokrywka to już inna bajka nawet spękania mi wyszły ... :) tylko z farby a nie craka....
i taka buteleczka :) jeszcze niewiem na co ją przeznaczę :)
w trakcie pracy człowiek się dopiero dowiaduje, że taki papier ścierny to niedobry bo brudzi, a pędzel zostawia smugi...
i słoiczek dla mnie na mój napój :)
tu pokrywka też była pomalowana i oklejona ziarenkami, ale zdarłam wszystko bo troszeczke papier ścierny mi zakrętkę pobrudził....
Piękne prace!
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wychodzi to malowanie;-)
OdpowiedzUsuńViola, fajnie że masz zapał i jak dla mnie wychodzi Ci SUPER! Ja się nie znam, więc pęknięcia jak to pęknięcia ;) nie ważne z farby czy z craka :D widać tak miało być!
OdpowiedzUsuńA buteleczka ma ciekawy kształt - na pewno znajdzie swoje zastosowanie.
Pozdrawiam.
Śliczne prace. Ja w decu zielona ...jakiej używasz farby ? Chciałam pomalować stolik nocny córce i spróbować ozdobić .
OdpowiedzUsuńkupiłam farbę akrylową śnieżki, na ta przyklejasz motywy a później zostaje lakierowanie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wychodzi.
OdpowiedzUsuńWidzę ,że wszystko zdobisz :) Niedługo niezłą kolekcję będziesz mieć :)
OdpowiedzUsuńnie znam się na decu,ale to co zrobiłaś baaardzo mi się podoba:)))
OdpowiedzUsuńViolu, próbuj, szalej, niech wyobraźnia podpowiada Ci wspaniałe pomysły, realizuj nawet najbardziej zwariowane projekty- życzę Ci wytrwałości. Czekam na następne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJeśli to początki to myślę,że nie masz sobie nic do zarzucenia
OdpowiedzUsuńojej,ojej,ojej
OdpowiedzUsuńVoluś szalejesz ,ale tak pozytywnie
bardzo ,ale to bardzo mi się podobają Twoje decubki
Bardzo ładne te Twoje decu! Działaj dalej i chwal się. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń