Violu, a Ty co tak bez szalika??? :-)
Ela :) szewc bez butów chodzi :)) a tak na poważnie jakoś tak nie mogę się jeszcze połapać, że szalik przydałby się na szyję :))
Violu, zazdroszczę takich pięknych miejsc. U mnie w mieście jest głośno, buro, nie ma takich cudnych kolorow. Pozdrawiam cieplutko.
ja też zazdroszczę takich widoków! Piękne rzeczy robisz pozdrawiam Basia (www.Basia30.blogspot.com)
Violu, a Ty co tak bez szalika??? :-)
OdpowiedzUsuńEla :) szewc bez butów chodzi :)) a tak na poważnie jakoś tak nie mogę się jeszcze połapać, że szalik przydałby się na szyję :))
OdpowiedzUsuńViolu, zazdroszczę takich pięknych miejsc. U mnie w mieście jest głośno, buro, nie ma takich cudnych kolorow. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńja też zazdroszczę takich widoków! Piękne rzeczy robisz pozdrawiam Basia (www.Basia30.blogspot.com)
OdpowiedzUsuń