Zaczynam robić małe formy i wykańczać resztki, nazbierało mi się ich całkiem sporo :) a że małych dzieci w rodzinie już nie ma to więc stanęło na razie na podusiach zrobiłam sztuk dwie takie pstrokacizny :) do samochodu w podróż w sam raz :) wozrek z sieci, projekt własny.
Na szydełku kolejna podusia, miał być koc, ale połączenie kolorów mi nie pasowało i przerabiam na podusię :)
rewelacja :)
OdpowiedzUsuńO ciepłe podusie :) Kocyk też zrób najlepiej taki wielobarwny bo są świetne takie narzuty :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podusie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne!!!
OdpowiedzUsuńAle fajne podusie!
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie, aż chce się do takich przytulić:)
OdpowiedzUsuńextra :)
OdpowiedzUsuńKurczę, ale Ty ambitna jesteś. Ciepło Twoich rączek zawsze na nich będzie. Zazdroszczę tym obdarowanym.
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Chyba jakieś Krasnoludki pomagają Ci w robótkach bo dzieje się u Ciebie, oj dzieje i ładnie i szybko. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo efektowne i praktyczne
OdpowiedzUsuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńpiękne są i ładnie dobrałaś kolory, więc nie może być mowy o pstrokaciźnie
OdpowiedzUsuńUrocze
OdpowiedzUsuń