Dzień 22 kontrasty.
Muszę Wam powiedzieć, że miałam duże problemy z tym tematem, jakoś tak mi do głowy nic nie przychodziło, może dlatego że nie lubię zwariowanych połączeń bo jestem tradycjonalistką :) co zresztą będzie widać na załączonych zdjęciach :)
Nawet jeśli kupuje melanżowe włóczki to są one bardzo spokojne kolorystycznie :)
I mała dekoracja z mojej sypialni klasyczne połączenie czerwień i biel :))
Ja w zasadzie też wolę jednobarwne rzeczy, ale co tam, teraz zaszalałam z szalikokominem, który ma chyba z 7 kolorów. Kontrast bieli i czerwieni zawsze piękny!
OdpowiedzUsuńKontrasty fajna rzecz :))) Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, hihi Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńKontrasty to zazwyczaj tylko dwie barwy i mogą być różne, zależy co kto lubi.Mi się te błekitności podobają :-)
OdpowiedzUsuńA róże bez względu na kolor do wszystkiego pasują :-)