Witajcie ....
Dzisiaj pokażę Wam coś ciekawego tak myślę ;)
To że spotykamy koniczynki trzylistne to nikogo nie dziwi jak najbardziej właściwe ma listki...
spotykamy też koniczynki czterolistne te zdarzają się od czasu do czasu chociaż u mnie na trawniku jest ich całkiem sporo z 10 sztuk już mam zasuszonych :)
a wczoraj znalzałam taką koniczynkę :)
jak widać koniczynka posiada pięć listeczków , a mąż mówi do mnie to teraz szukaj sześciolistnej :)
Przez chwilę udało mi się wczoraj posiedzieć w ogrodzie na krzesełku zrobiłam też fotkę cudnego nieba...
A dziś od rana pogoda pod psem czyli znowu pada...
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i pozostawiacie ciepłe słowa podnoszą one mnie na duchu i motywują do życia :)
Do następnego wpisu :)
To chyba podwójny symbol szczęścia
OdpowiedzUsuńNo to szukaj, Violu :) Życzę szczęścia :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czeka Cię MEGA-szczęście :)))
OdpowiedzUsuńTo teraz nic tylko mega szczescie bedziesz miec i..moze przynosic innym ;)
OdpowiedzUsuńWiola, u Ciebie rośnie szczęście na wyciągnięcie dłoni i szczęście Cie otacza!!!!! U nas pogoda wspaniała. Miłego, radosnego dnia życzę :)
OdpowiedzUsuńTo wiele szczęścia Cię spotka!U mnie też leje,choć rano świeciło słońce.Pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuńto na szczęście
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :-) Moja córcia zbiera czterolistne koniczynki :-) Ale czego to moja córcia nie zbiera... :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
To teraz możesz być pewna,że szczęścia Ci nie zabraknie :)
OdpowiedzUsuńO! PIĘCIOLISTNA MUSI CI PRZYNIEŚĆ DUŻO SZCZĘŚCIA WIĘC TOBIE GO ŻYCZĘ I POZDRAWIAM!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję bo ostatnie czasy to tylko pod górkę....
UsuńFajne zdjęcia. I niech Cię szczęście nie opuszcza. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo takiej, to ja jeszcze nie widziałam :) Jak nic czeka Cię duuuużo szczęścia! :)
OdpowiedzUsuńczyli jesteś bardzo szczęśliwą osobą pozdrawiam Basia :))
OdpowiedzUsuńAleż ty to masz szczęścia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGdyby wierzyć w przesądy powinnaś być niezwykle szczęśliwą osobą. Patrząc na Twoje zdjęcia przypomniało mi się, że kiedy mieszkałam z rodzicami, to też miałam takie miejsce, gdzie rosło bardzo dużo cztero i pięciolistnych koniczyn. Mam jeszcze gdzieś kilka zasuszonych z tych dawnych lat... A Tobie Violu, życzę wiele szcześcia, tego prawdziwego :-)
OdpowiedzUsuńNiech Ci te listeczki przynoszą szczęście :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszczęściara!!
OdpowiedzUsuńSzczęściara i do tego wytrwała w poszukiwaniach więc za Pani mężem życzę znalezienia szeciolistnej koniczynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Marta (robotki-marty.blogspots.com)