Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

piątek, 18 maja 2012

topik przywołujemy ciepełko


     Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe komentarze :) zrobiło się cieplej i słoneczko świeci i  jest już znacznie lepiej i nawet sesja fotograficzna dzisiaj była:)

Poprawiona spódniczka myślę, że jest znacznie lepiej:)


i topik to chyba azalia... wzorek z małej diany góra lekko zmodyfikowana:)



 i jeszcze zostało mi tej włóczki więc pewnie jeszcze jeden topik machnę tylko wzorek muszę sobie poszukać :)

Idę męczyć dalej szydełko może się uda i skończę ten olbrzymi projekt...?


środa, 16 maja 2012

jakoś tak.... szaro



     Jakaś taka cisza u mnie na blogu, ale czuję się zmęczona tą pogodą tymi zmianami, nie wpływa to korzystnie na mnie jak za ciepło to alergia się nasila jak za zimno to reumatyzm się odzywa... tak źle i tak niedobrze... czuje się tak jak te moje roślinki zamknięte, skulone bo jest zimno i paskudnie ... nie lubię takiej pogody brakuje mi promyków słońca im zresztą też siedzą przyczajone i czekają...






i troszkę takiej pozytywnej zieleni ileż przyroda może mieć odcieni...




robótkowo spódnica poprawiona czeka na fotki, za zimno, top skończony czeka sobie w kolejce na zdjęcie  bo wiadomo przy tej temperaturze żadna siła mnie nie zmusi do latania po ogrodzie w koszulce na ramiączkach brrr, wyciągnęłam kolejną robótkę zaczęta i nieskończona może się uda ją doprowadzić do finału zostały mi jeszcze trzy motki do wyrobienia ...i robię topik na lato może przywołam znów ciepełko?


Idę walczyć z szydełkiem :)
Do następnego wpisu :))



sobota, 12 maja 2012

ogródkowo


Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pozostawione w komentarzach :))

    Od rana zimno, mokro i szaro za oknem, dobrze że pada bo jest strasznie sucho tylko, że temperatura spadła stanowczo za dużo.... a ja Wam przybliżę troszkę wiosny z mojego ogrodu..







i moja pupilka :))





     Spódniczkę skróciłam zdjęcia na mnie przy lepszej pogodzie i topik kończę nitki mi zostały do pochowania, ale zdjęcia będą dopiero  jak się cieplej zrobi....


piątek, 11 maja 2012

wymiankowe prezenty


     Brałam udział w wymiance naszyjnikowej organizowanej przez Renię właśnie wczoraj wymianka dobiegła do końca więc mogę się pochwalić co dostałam od Wioli
takie cudne naszyjniki...:))




przydasie




i słodkości i książeczka do poczytania :))


Bardzo Ci Wiolu dziękuję za te
cudowności :))




a ja wysłałam do Moniki trzy naszyjniki jakieś słodkości i przydasie :))




      a na koniec... znalezione w moim ogrodzie ..;)