Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

środa, 29 lutego 2012

dzień 29 małe serwetki

Dzień 29 ostatnia skończona praca.

     Świeżutko wykrochmalone serwetki w liczbie sztuk trzech bo tyle potrzebuje na komodę :) Jakiś czas temu pokazywałam serwetkę do zrobienia, oczywiście modyfikacja była, a jakże bo potrzebowałam serwetki, ale o mniejszych gabarytach :)
     I tym sposobem wyglądają tak i powędrują niebawem na komodę:)





wtorek, 28 lutego 2012

dzień 28

Dzień 28 prostota.

     O i to jest to co lubię :) Nie noszę udziwnionych i wymyślnych ubrań czy dodatków po prostu ich nie lubię jakieś koronki, falbanki, żaboty to nie dla mnie spóniczka klasyczna w pół kolanka, spodnie najchętniej proste i kanciaste :))
i swetereki krótkie, długie, rozpinane ale wszystkie o klasycznym kroju :)

typowe sweterki z mojej szafy:






     Niestety wersja podłogowa bo mój osobisty fotograf jest jeszcze w szkole :) ale jak by ktoś chciał pooglądać sweterki na mnie to proszę bardzo :) Tutaj :)


poniedziałek, 27 lutego 2012

dzień 27

Dzień 27 lewa strona.

    Powiem Wam, że czas szybko leci te 30 wpisów minie jak z bicza strzelił....
    Lewa strona dzisiaj pokażę Wam kawałek żakardowego sweterka na lewiźnie :)) wygląda całkiem fajnie ....




    A to widoki z mojego okna, często gęsto ich nie widzę bo są za mgłą ale dzisiaj są piękne i wyraźne co niestety zapowiada rychłe opady deszczu....





niedziela, 26 lutego 2012

dzień 26 i nowy sweterek....

Dzień 26 organizacja.

    No u mnie o organizacji to mowy nie ma. Nigdy nic nie planuje bo i tak nie wyjdzie....
    Jeśli chodzi o robótki pokaże Wam sweterek w paseczki, który powstał pod wpływem chwili, swetr został wyciągnięty któregoś wieczoru z kufra( tam trzymam jeszcze kilka sweterków do przerobienia) spruty, następnego dnia została włóczka wrzucona na druciki :) i jest :) teraz go lubię i bardzo mi pasuje :) świeżutko zszyty...




i takie projekty są najlepsze :) dni kilka i sweterek skończony, jeszcze mam sukienkę na wykończeniu, ostatnie nitki zostały do schowania :)) i muszę sobie coś poszukać na drutki bo leżą i patrzą na mnie :)) idę zagłebić się w włóczkowe zapasy :))

sobota, 25 lutego 2012

dzień 25

Dzień 25 kiedy zajmujesz się rękodziełem?

     Rękodziełem zajmuje się w wolnych chwilach między obowiązkami rodzinnymi (czyli gotowaniem, sprzątaniem, zakupami i znajdzie się jeszcze sporo innych czynności  jakie kobieta na co dzień wykonuje,a od wiosny jeszcze dochodzi ogródeczek :)) Ale co tam warto chociaż 5 minut porobótkować między jedną, a drugą czynnością  i wykorzystać  czas :)

   Ostatnio zajęłam się nową techniką właśnie kręce sobie wałki :)) a co, ale po kilku skręconych rurkach strasznie bolą mnie ręce w nadgarstkach czy to normalne przy tych kręciołkach?



 Ps.Zdjęcie niespecjalne bo za oknem dzisiaj to jest apokalipsa....

piątek, 24 lutego 2012

dzień 24



Dzień 24 z bliska.

      Dzisiaj pokażę Wam co moja córa zrobiła na warsztatach szkolnych, mam zgodę wykonawczyni na publikację :) więc spokojnie pokazuję :)






       Obie prace wykonane na drewnie w ramach walki z nudą :) a tak na serio to prezent dla mnie i męża z okazji dnia mamy i taty :)) kwiatki które napewno nie zwiędną :))



czwartek, 23 lutego 2012

dzień 23

Dzień 23 inspiracje płynące z odzieży, materiałów.

     Czasem zdarza mi się poglądać sweterki czy bluzeczki w pobliskich sklepikach, z reguły to nic mi się nie podoba, a sama myśl że to wszystko co wisi to chińszczyzna, a na dodatek  miałabym chodzić ubrana jak połowa miasta czyli klonowanie jest trendy.... o nie nie ... Lubię ubrania proste, a przede wszystkim wygodne :) Dlatego od dłuższego czasu wzoruję się na sweterkach z gazet oczywiście odpowiednio je modyfikując na swoje potrzeby :)
     Ostatnio zachciało mi się sweterka żakardowego, popatrzyłam w gazetę Sandra i ....




i powstał sweterek żakardowy ale zupełnie się różniący od tych w gazecie... :)



     Śmieję się że do ubrań to mam jakiś uraz z przeszłości, pamiętam sytuację kiedy kupiłam garsonkę do ślubu cywilnego, pani zapewniała mnie że to jedna jedyna jaką przywiozła, dobrze że przed ślubem pokazałam mojej przyszłej teściowej garsonkę, okazało się że ona ma identyczną :)) i właśnie chciała ją założyć na nasz ślub.... a najlepsze jest to że będąc którejś niedzieli w kościele naliczyłam aż 7 takich kostiumików :))

środa, 22 lutego 2012

dzień 22

Dzień 22 kontrasty.

     Muszę Wam powiedzieć, że miałam duże problemy z tym tematem, jakoś tak mi do głowy nic nie przychodziło, może dlatego że nie lubię zwariowanych połączeń bo jestem tradycjonalistką :) co zresztą będzie widać na załączonych zdjęciach :)


Nawet jeśli kupuje melanżowe włóczki to są one bardzo spokojne kolorystycznie :)



     I mała dekoracja z mojej sypialni klasyczne połączenie czerwień i biel :))




wtorek, 21 lutego 2012

dzień 21

Dzień 21 akompaniament.

     I tu chyba nie napiszę niczego nowego, podczas dziergania towarzyszy mi telewizor, a w nim mnóstwo kanałów, wieczorami są to programy dokumentalne, historyczne i seriale. Natomiast w dzień jak telewizor przejmuje moja córa to oglądamy seriale młodzieżowe lub kryminalne. Nie chce pisać tytułów programów i jakie kanały oglądam coby nie czynić reklamy....
     Czasami chociaż rzadko mi się to zdarza lubię włączyć sobie kanał muzyczny, a płyt odkąd mam płatną telewizję to nie słucham... a może by czas zacząć?
  I dzisiaj bez zdjęcia, ale tak wyszło przecież nie będę fotografować odbiornika telewizyjnego :)


Kochane zdjęcia tych kwiatuszków już były o tutaj :)))


http://mojerobotki-violetta666.blogspot.com/2012/01/zdjecie-sukienki.html 




   Ps. pomimo tego że góry mam w zasięgu ręki to często gęsto są przysłonięte chmurami lub mgłą i nic nie widać, dzisiaj przyroda była na tyle łaskawa, że uchyliła troszkę zasłonę i ukazały się góry, a tam śniegu jeszcze że hoho...





prawda że są piękne :))




poniedziałek, 20 lutego 2012

dzień 20

Dzień 20 wykańczanie.

    Jak wszystkim wiadomo bardzo lubię robić elementy, ale chowanie nitek to już inna bajka, nigdy nie chowam nitek na bieżąco tylko po skończeniu robótki, a to dlatego że zdarza mi się poprawiać bluzke czy tunikę bo koncepcja w czasie pracy się zmieniła :)

     Tak wygląda jeden kwiatuszek z mojej ostatniej sukienki po schowaniu nitek, przy grubszych nitkach chowam je szydełkiem, przy cieńszych chwytam za igłę :)






ps. to jest lewa strona robótki :)

Bardzo dziekuję za wszystkie komentarze pod fiołkowym sweterkiem :) ja też nie lubię poprutej nitki czasami jak spruje sweterek to zostawiam nitki na jakiś czas żeby sobie odpoczęły:) ale można je też potraktować parą :))

niedziela, 19 lutego 2012

fiołkowy sweterek

     Kolejny sweterek przerobiony :) puchatka w kolorze fioletowym wzorek pochodzi z Sabrina trendy 2011/2012.




i jeszcze kilka sweterków czeka w kolejce na sprucie i przerobienie :)) a w głowie jakaś taka pustka....



dzień 19

Dzień 19 zapasy.

   O ten temat mi się bardzo podoba :) pokażę Wam tylko część moich łupów wełnianych....



    Policzyłam tak z grubsza ilość kłębuszków i śmiało mogę powiedzieć, że moje zapasy sięgają ponad .... 20 kg powinnam wszelkie pasmanterie te internetowe i w realu omijać szerokim łukiem....


i troszkę zapasów do biżuterii takie skrzyneczki mam dwie :)


i troszkę mulinek :)


 Ale dzisiaj pochmurno i straszna plucha, pada i wieje.....ciężko robiło mi się zdjęcia przy takim oświetleniu...


Pozdrawiam cieplutko odwiedzających :)

sobota, 18 lutego 2012

dzień 18

Dzień 18 książki poświęcone rękodziełu.

     Bazuje przede wszystkim na gazetkach




mam kilka swoich ulubionych tytułów, które kolekcjonuje i sięgam do nich jeśli czegoś szukam :) Raz w życiu zdarzyło mi się odwzorować sweterek z gazetki od A do Z :) z reguły to sięgam po wzorek i tyle :)


     Chociaż muszę Wam powiedzieć że modele się powtarzają pokazują jako nowość, a model np. pamietam z gazety z przed kilku lat... ale to taka mała wpadka kóra się od czasu do czasu zdarza...
     Mogliby jeszcze wydwacy pomyśleń nad projektami z chińskich gazetek są cudne, ale u nas nieuchwytne a szkoda.





piątek, 17 lutego 2012

dzień 17

Dzień 17 ostatnio skończona praca którą używałeś?

    Prac jest kilka ale te dwie są najczęściej noszone przeze mnie z racji na pogodę, bardzo lubię tą chustę   i o dziwo ma włoski i nie gryzie ;))




A tak na marginesie dzisiaj jest również Dzień kota ;))

mina mojej kotki bezcenna :))



czwartek, 16 lutego 2012

zapraszam na pączki

     Będzie robótkowo ale inaczej :) usmażyłam takie oto cuda :) nawet mi się udało bo do ciast to ja nie mam niestety ręki....


A to moje zimowisko nawet własne wydmy mam w ogródku :)



i jak pięknie wyglądają choineczki...



chyba im pomogę i śnieg zmiotę, żeby się nie połamały.... a śnieg ciągle pada....

dzień 16

Ale ten  czas leci dzisiaj dzień 16 faktura.

Może być taka:


albo taka: 


albo jeszcze taka :)




wszystkie faktury pochodzą z moich ubrań a za każdym razem inaczej to wygląda :)


Co to się dzieje na blogach z komentarzami, dajcie mi znać jakby u mnie też były takie zwariowane słowa do wpisania, chociaż ja nic u siebie nie zmieniałam....

środa, 15 lutego 2012

dzień 15

Jesteśmy na półmetku :) bo dzisiaj dzień 15 nowa umiejętność.

   Jakiś czas temu postanowiłam nauczyć się tej trudnej sztuki decoupage, zkupiłam kilka serwetek, farbę, lakier i pędzelki :) i się zaczęło poszukiwanie co by tu zmalować:) a to za duże, a to nie takie ale dorwałam puszki po dropsach i są :) już wiem jakie błędy popełniłam, ale mi się podobają i cieszą moje oko :)





     Narazie mój warsztat chwilowo zamknięty z powodu niskich temperatur ale aby do wiosny :)


    I ciekawostka widok z mojego okna zdjęcie zrobione jakąś chwile temu :) wieje wietrzysko, a tumany śniegu wirują... brrr i to niebieskie okienko w niebie :)



Wracam do szydełka :)

wtorek, 14 lutego 2012

dzień 14

Dzień 14 gdzie robisz swoje prace?

    Jest to jedyne miejsce w domciu, w którym bałaganię na maksa :) drutuję, szydełkuję, koralikuję, krzyżykuję oraz zgłębiam literaturę :))


oto ja w trakcie tworzenia kolejnego dziergadełka:)


a na sobie mam sweterek który służy mi już 6 zimę :)) wytrwała ta puchatka:))


Niebawem pokażę kolejny przerabiany sweterek bo już się kończy :)) i jeszcze dwa czekają na poprawkę....


     Wszystkim kochanym i kochającym życzę dużo miłości nie tylko
od święta :) 






ps. obrazek pochodzi ze strony http://kraina2.pl.tl/Gify-_-serca.htm





Ps. Dostałam właśnie czekoladki od mojej połowy:)






poniedziałek, 13 lutego 2012

dzień 13

  Bardzo dziękuję za ciepłe słowa
i życzonka :))

Dzisiaj dzień 13 co Cię inspiruje w domu.


Lubię patrzeć na ten kawałek pokoju znajduje się w zasięgu moich oczu i dłoni jak sobie siedzę i robutkuję :)) zdjęcie wyszło bardzo ciemne pomimo zapalonego swiatła w pokoju....



A jeszcze zostałam zaproszona do zabawy przez Elę 



Oto zasady zabawy:
Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu, takie must have na wyjście(można dołączyć zdjęcie).
Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom.




     Na zdjęciu jest nawet więcej niż 5 :) a to dlatego że używam bardzo dużo kosmetyków :) obowiązkowo tonik do twarzy w tym przypadku jest to Soraya, ale lubię też inne firmy :)
    Puder tu się załapał w kamieniu Mayybelline, ale używam też sypiego i w kremie :) 
     Cienie  Astor są świetne  bardzo je lubię chociaż używam cieni jeszcze innych firm.
    Róż jak dla mnie chyba najlepszy Inglot.
    Kałamarz Vipery najlepszy eyeliner do moich oczu nie uczula, nie rozmazuje się wszystkie pędzelki, pisaki i tym podobne chowają się :))
    Kredka do oczu Avon tylko i wyłącznie jedyna która mnie nie uczula :)
     Pomadka też Avon bo ją lubie jest wściekle różowa :))


Wiadomo, że każda z nas jest inna i każdej będzie coś innego pasowało :))


Do zabawy zapraszam :

niedziela, 12 lutego 2012

dzień 12

Dzień 12 prezent związany z rękodziełem.


Mogę się pochwalić kiedyś w wymiance z forum u Maranty dostałam taką śliczną frywolitkową serwetkę od Ani dla mnie frywolitka to czarna magia...



Moja córcia od znajomej dostała takiego haftowanego zajączka, oj było to bardzo dawno temu kiedy jeszcze sama nie potrafiłam haftować. I to właśnie ta zanjoma pokazała mi jak stawiać pierwsze krzyżyki za co jej bardzo dziekuję :))



O to mój prezencik na Walentynki od meżusia to też prezent związany z rękodziełem :))






PS. Właśnie dzisiaj mija moja pierwsza rocznica blogowania na blogerze :))




sobota, 11 lutego 2012

dzień 11

Dzień 11 WIP = nad czym obecnie pracujesz.

     Wiadomo wszem i wobec że zawsze mam zaczęte kilka prac :) na początek druciki mały recykling sweterek spruty i przerabiany :)




i szydełko powstają kolejne elementy wiadomo czerwone, a czas pokaże co z tego wyjdzie :)


i mały hafcik jeden z wielu :)