Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

czwartek, 8 września 2011

wełenki

     Powiecie że zwariowałam ale chomik taki jak ja tak już ma :) pojechałam do miasta zajrzeć czy sklep Aniluxu jest jeszcze otwarty.... i oczywiście małe łupy przywiozłam do domu :) 



      Taka mała rzecz, a humor znacznie 
lepszy :)) sklep ma być jeszcze przez jakiś czas czynny więc możecie go odwiedzać i kupować :)

      A za oknem szaro, buro, mokro i  zimno.... wywiało mnie za wszystkie czasy brrr mam nadzieję że choróbska nie będzie....

PS. Idę na ciepłą herbatkę :) 

11 komentarzy:

  1. Fajny zakup!Zazdroszczę tego sklepu,bo ja tak kocham boucle .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. super zakupy..też takie lubię...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No ale niestety pewnie w soboty nadal zamknięty?
    Byłam ostatnio i pocałowałam klamkę...
    A wybrałam się specjalnie do niego.
    A swoją drogą co się dzieje z aniluxem? Może wiesz..?
    Zazdroszczę zakupów bardzo.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. W soboty jest zamknięty a od Pon do piątku jest czynny od 8:20 do 15:20 a narazie sklep jeszt czynny jak długo to niewiem a Anilux poszedł pod młotek prawdopodobnie w jego miejscu ma być jakiś market.....
    pozdrawiam cielputko Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Superowe zapasy, lecz znając Ciebie to długo nie poleżą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zakupy ciekawe co znowu wymyślisz a szczególnie z tej fioletowej włóczki;))))Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale nie zwariowałaś, ja też tak mam.
    Super zakupy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne wełenki, herbatkę też popijam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zakupy, niestety ja mam chyba zbyt daleko do tego sklepu...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tez niestety naleze do chommiczkow... kupuje, kupuje, kupuje... potem dlugo nic nie robie, a potem sie zastanawiam co zrobic :))

    OdpowiedzUsuń