Dzień 19 zapasy.
Policzyłam tak z grubsza ilość kłębuszków i śmiało mogę powiedzieć, że moje zapasy sięgają ponad .... 20 kg powinnam wszelkie pasmanterie te internetowe i w realu omijać szerokim łukiem....
i troszkę zapasów do biżuterii takie skrzyneczki mam dwie :)
i troszkę mulinek :)
Ale dzisiaj pochmurno i straszna plucha, pada i wieje.....ciężko robiło mi się zdjęcia przy takim oświetleniu...
Pozdrawiam cieplutko odwiedzających :)
Niezłe zapasy,mnie powoli też się rozrastają
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Violu, czemu nie poszłaś na całość? Trzeba było wyciągnąć te zapasy, byłoby takie cudne zdjęcie! Proszę, przemyśl to jeszcze :-))))))) Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńW taką pogodę to Ci szybko te zapasy znikną:)
OdpowiedzUsuńhahaha, zapasy zapasami, a gdy przychodzi co do czego, to od głowy człowieka nie może się odczepić nowa włóczka napotkana w pasmanterii... ;))
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że tylko mnie zapasy zasypują :P , a nowe kłębuszki kuszą.
OdpowiedzUsuńOj fajne takie zapasy są :)) Też sobie lubie chomikować i zastanawiać się potem co ja z nimi zrobię :P
OdpowiedzUsuńNiezłe zapas, myślę że dopada nas jakaś choroba, gdy napotykamy na swojej drodze pasmanterię;)))Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie zapasy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne wełenki...
OdpowiedzUsuńViolu,nie martw się,bo w Twoich rękach nie zmarnują się...
Miłego dnia...
Wspaniałe zapasy, ale jaki masz super porządek w mulinkach!!!!
OdpowiedzUsuńAż Ci zazdroszczę tych zapasów....ja wyrabiam wszystko na bieżąco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)))
Tak w mulinkach mam porządek, kiedyś poświęciłam dwa dni na ich uporządkowanie :) ale efekt jest :))
OdpowiedzUsuńZ Ciebie to porządnie uporządkowana kobieta. Zazdroszczę Ci tej zalety i zapasów!!!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń