Dzień 8 wyzwania.
Po namyślę pokazuję Wam mój niebieski sweterek
1 wyzwanie: to żakard tak mnie kusił taki sweterek żakardowy no i mam
2 wyzwanie: to reglan niby prosty sweterek, ale zanim go ukończyłam poleciało mnóstwo słów których nikt nie powinien usłyszeć, przód i tył robiłam tylko dwa razy, a pierwszy rękaw zaczynałam trzykrotnie drugi już poszedł łatwo :))
Mam jeszcze kilka wyzwań które mnie kuszą, np. frywolitki czy wiklina papierowa :) mam nadzieję że kiedyś się nauczę tych śliczności:)
Oj ładny! Żakardy to coś, na co chyba nigdy się nie skuszę - uwielbiam na nie patrzec, ale machac kolorami to już nie ;-(. No i niebieściuchny...
OdpowiedzUsuńśliczny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękny:) Ja nie mam cierpliwości na żakardy, na razie:)
OdpowiedzUsuńAle po rękawiczkach to już nic mi nie straszne;)
Polecam wiklinę!! Uwielbiam to robic, ale niestety hobby dosyc kosztowne:/ Ale z papieru...hmm ciekawe:)
Pozdrawiam
Violu , nie wierzę ze umiesz przeklinać :-) Nie wierzę! Wiklina papierowa???
OdpowiedzUsuńZgadza się papierowa :)) tutaj http://show.7ya.ru/private.aspx?RubrID=70788 możecie zobaczyć o co mi chodzi :))
OdpowiedzUsuńSweterek to prawdziwe wyzwanie,ale poradziłaś sobie rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek i taki kolorek ładny.Wildze,że masz w planach naukę tego samego co i ja.Mam nadzieje,że kiedys znajdę na to czas i chęci.Do nauki szydełkiem też tak długo podchodziłam więc jest szansa.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte żakardy kuszą ...
OdpowiedzUsuńbardzo ładny sweterek
sweterek świetny ja na razie nie przymierzam się to do takiego ale polecam frywolitkę igłową bardzo prosta i szybko się nauczysz ja też już robię od paru tygodni i mam kilka par kolczyków pozdrawiam
OdpowiedzUsuńod czasów zamierzchłych marzy mi się żakard...
OdpowiedzUsuń