Dzień 14 cytat.
Bardzo spodobało mi się to zdanie zamieszczone w książce Paulo Coelho Demon i panna Prym:
".....tym, którzy są choć odrobinę bardziej wyrozumiali dla świata, niż dla siebie samych..."
I mogę się już pochwalić jakie cudeńka dostałam od Marzenki z wygranego candy:)
Serwetka przepiękna tym bardziej że ja jakoś nie daję rady żeby taką zrobić, mydełka pokryte maleńkimi różyczkami i pachną konwaliami ślicznie :) i puzdereczko i kryształki ;)) Marzenko bardzo dziękuję :)))
nie rozumiem i ja
OdpowiedzUsuńz taka sytuacją już się spotkałyśmy na maranciakach ,pamiętasz?to chore jakieś.ale cóż świrki są wszędzie.
śliczna cukierasowa serwetka
pozdrawiam :-)
i to jest właśnie najgorsze, maranciaki jakoś się nie dały ale kaiem też pamietam że mieli problemy i to bardzo długo...
Usuńtak serwetką jestem zachwycona:)
Violu,czyli spotkało cięto samo co mnie....
OdpowiedzUsuńSerwetka prześliczna.
Pozdrawiam:)
Śliczną serwetkę dostałaś
OdpowiedzUsuńPiękny prezent i ....pachnący do tego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Tylko zazdrościć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie fajne, że możemy wygrać rzeczy, których same nie zrobimy :))
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka, gratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńPogodnej niedzieli.
Oj,śliczności Ci się trafiły :))Dobrze,że jak u Atiny wszystko się dobrze skończyło i blog jest.Pozdrawiam ciepło:))
OdpowiedzUsuńteż się cieszę :)) przecież wczoraj był piątek trzynastego... :)
UsuńPiękna wygrana! Ręce mistrzyni serwet na drutach ją zrobiły,gratuluję!
OdpowiedzUsuńDobrze że blog jest :)
Miły prezencik :) Uf dobrze że jesteś i nic nie utraciłaś (buziaczki)
OdpowiedzUsuńTo jakiś żart tylko że nie śmieszny...
OdpowiedzUsuńCieszę się że w końcu paczuszka dotarła.
Gdyby nie moje dziecię to miała byś ją już dawno...
Całuski Lacrima
Dziekuję Marzenko jeszcze raz z całego serducha :))))
Usuń