Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię
sobota, 28 kwietnia 2012
wycieczka
Od czasu do czasu lubię się troszeczkę ruszyć z domu dzisiaj wykorzystaliśmy piękną pogodę i pojechaliśmy do Zamku Książ na wystawę kwiatów, te cudne kompozycje... a i oczywiście jeszcze inne rzeczy moje oczka cieszyły np: haft wstążeczkowy Pani Ewy :)) i filcowane ozdoby, a jakie cudeńka :)) wszystko ok tylko ten skwar w samochodzie .... i co najgorsze strasznie mi nogi puchną....
a teraz kilka fotek cudowne ogrody
zamek jest piękny te zdobienia ściany, sufity ...
i drzewka bonsai
szkoda że jeszcze nie były podpisane ale dzisiaj jest pierwszy dzień wystawy ....
i piękne bukiety nie mogłam się napatrzeć
i widziałam Maję Popielarską sierotka mogłam ją poprosić o autograf.... a żeby było śmieszniej przeszła tuż obok mnie.... bo lubię jej program Maja w ogrodzie....
i na koniec ja na ławeczce :)
ciekawi mnie co będzie w przyszłą sobotę:)) gdzie mnie poniesie....
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze na temat mojej fryzurki :) muszę przyznać że całkiem dobrze się w niej czuję :))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję za piękną relację :) My w tym roku niestety do Książa nie pojedziemy, ponieważ Mamę zbyt boli kręgosłup, aby dojść taki kawał z parkingu :(
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Jak ładnie! I ławeczce z Tobą do twarzy :)
OdpowiedzUsuńMój małżonek zawsze wspomina historyjkę związaną z Książem. Jak był mały pojechał do Książa z mamą na wczasy. Miały to być wczasy w siodle. Konia to on widział, ale jeden raz z daleka, a mieszkali chyba w pokojach dla służby i takie to były wczasy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zazdroszczę wycieczki.
Pięknie! ja zawszepodziwiałam dywany kwiatowe w Ciechocinku (chodziłam tam do LO - piekne miasto na wagary:)), A drzewko bonsaj zrobiłam sobie z wielkiego i starego krzewu bukszpanu, jeszcze kilka lat i będzie efekt. ja też lubie Maje w ogrodize, można się wielu rzeczy dowiedzieć i podpatrzeć wiele ciekawych pomysłów i rozwiązań :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło jest się tak czasem wyrwać w tak urocze 'klimaty'
OdpowiedzUsuńCzyli wycieczka udana?:)Też lubię Maję - taka normalna i nie gwiazdorzy:)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka i pełna pięknych wrażeń. A Maję i ja bardzo lubię i śledzę jej program nagminnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁał tylko pozazdrościć takiej wycieczki hihi mnie to by musieli odciągać od tych bukiecików :) To pewnie program kręcili za tydzień pokarzą ...
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka piękne zdjęcia-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle oko nacieszyłaś- pozazdrościć, ja cały dzień w ogrodzie harowałam i tylko żal mi tych roślin, które pomarzły, bo miałam piękną i cenną kolekcję roślin cebulowych i nie tylko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
a ja posadziłam wieczorem pierwiosnki i hiacynty:) tyle mi starczyło sił po tych eskapadach :))
OdpowiedzUsuńPrzyznaje, fryzurka gustowna. Piękna wystawa w pięknym miejscu.
OdpowiedzUsuńCzego więcej chcieć? Pozdrawiam i miłej Majówki życzę:)
A ja uwielbiam takie obrośnięte roślinami mury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajna wycieczka,trochę Ci zazdroszczę bo ja zawsze wtedy gdy w Książu wystawa kwiatów jest,jestem za granicą.I tym razem tez się nie załapię :(
OdpowiedzUsuńFryzurka bardzo ładna :))
Viola, w sobotę może nie bo pracuję ale w każdy inny dzień długiego weekendu zapraszam do nas :D
OdpowiedzUsuńKsiąż piękne miejsce ,a jeszcze wystawa kwiatów BAJKA .
OdpowiedzUsuń