Czy Wy też macie takiego lenia robótkowego jak ja ? Robię i owszem jakieś małe formy coś tam dłubię na wymiankę..... ale tak po za tym kamizelka zaczęta... spódnica czeka na zdjęcia, ale pogoda nie nastraja do sesji fotograficznej....
Miałam zacząć sukienkę ale patrząc na pogodę zastanawiam się czy jest sens robić letnie ubrania chyba zacznę dziergać zimowy swetr to może lato się wróci ...?
A to z mojego ogródeczka...
pierwsza różyczka zakwitła ta która się uchowała...
i parzydło te to urosły.... i jak pachną
Mam nadzieje że wróci słoneczko i leń Ci przejdzie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiesz co, to na pewno przez tą pogodę. Już drugi dzień boli mnie głowa i na nic sił nie mam... Zaczęłam znów dłubać angorę, bo jak letnie bluzki nie działają, to te zimowe może faktycznie wygonią to zimno :))
OdpowiedzUsuńWitaj, ja mam to samo. Letnia spódnica i sukienka skrojone czekają na szycie, z kolei od kilku tygodni dziergam bawełniany sweterek i nie mogę skończyć. To początkowo miała być bluzka, ale skoro nie ma lata to będzie sweter:).
OdpowiedzUsuńOj nic letniego i mnie się nie chce robić, może w końcu przyjdzie do nas to ciepło? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńno właśnie i to jest najgorsze w planach mam sporo i spódniczke i sukienkę... ale jest tak zimno że zaczęłam dziergać zimowy swetr ....
UsuńU mnie jest nawrót weny i nic innego bym nie robiła tylko dziergała, ale przez tę pogodę chyba ciśnienie mi spada, siedzę w domu i śpię na okrągło. Ale mi szkoda tego pięknego czasu, kiedy dni są długie, a tu ani na rower, ani na leżaczku poleżeć, co za pech.... Trzymaj się, Violu, czekajmy na słoneczko, podobno już niedługo. Dziewiarski zastój po prostu przeczekaj :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno właśnie ta pogoda mnie doszczętnie rozwala kości łamią jak licho... wczoraj udało sie nam pójść na kijki, a dzisiaj już lipa bo mokro... ech jest nadzieja że jak słoneczko wróci to i moje chęci do dziergania powrócą:)
UsuńDzisiaj ostatecznie pochowałam ciepłe rzeczy i takie przejściowe i powyciągałam samo lato i wszystkie klapki i sandały, więc już lato musi przyjść:)
OdpowiedzUsuńMoje parzydło jeszcze nie kwitnie a Twoje jest śliczne:)
Pozdrawiam, Marlena
a u nas zimno, mokro dzisiaj w kurtce po zakupy poszłam i w sweterku.... ja chcę słoneczka.... może jutro zaświeci?
Usuńbuziaki
A u mnie wprost przeciwnie! Mam zapał do robótek, ale tych małych,chociaż jakaś chusta chodzi mi po głowie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakiego lenia to tylko Wiolu mały odpoczynek :) Parzydło śliczne :)
OdpowiedzUsuńzabiore się za ogród :) może jak się wyszaleje z chwastami to będzie lepiej kto wie :)
UsuńJa bym tam może i co dziergnęła ale czasu nie mam :(
OdpowiedzUsuńPakuję się :(
Szczęśliwej drogi :)))
Usuńczasem przychodzi taki czas,,,ale to minie....jak wszystko zreszta mija...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńWszystkich dopada dziewiarska niemoc...zobaczysz minie.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj to przespałabym cały dzień ale za to dzisiaj cudowne słońce od samego rana.U Ciebie zapewne też....
Pozdrawiam
ja na razie też odpoczywam a parzydło jest piękne pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńKażda z nas tak czasem ma :) W dodatku szaro, ponuro i deszczowo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno niestety ta pogoda u nas tak się jakoś owywracała do góry nogami, jak ma być zimno to jest ciepło, a jak ma być ciepło to jest zimno.... poczekamy zobaczymy może te wasze zimowe sweterki wygonią tą zimę;-)
OdpowiedzUsuńA to parzydło to naprawdę Ci urosło :-) ale różyczka jak to królowa -przepiękna
Pozdrawiam
Witaj Violu zaglądam na twojego bloga dość często ale ślad pozostawiam pierwszy raz. Mam pytanie czy spotkanie dotyczyło tylko "kobietek dziergających" czy ogólnie robótkowych? No i najważniejsze czy i jak można się na takie spotkanie do Was dostać bardzo bym chciała poznać robótkujace dziewczyny z mojej okolicy. A tak na marginesie to jesteśmy "prawie sąsiadkami" mieszkam jak mi sie wydaje około 3 km od Ciebie. Odpowiedz jeśli możesz.
OdpowiedzUsuńKończę bo zaczyna się burza i nie wygląda to ładnie.
Pozdrawiam Ewelina
Witaj:) a spotkanko takie większe to zorganizowałyśmy po raz pierwszy ogłosiłam to na swoim blogu że chciałybyśmy właśnie tak się spotkać w szerszym gronie ;) a jeśli chodzi o robótki to wszelakie jakie istnieją;)) podaj mi swój email to podeśle Ci numer mojej komórki i jak coś będziemy organizować to dam Ci znać;) pozdrawiam Viola
Usuńps. to jesteś nawet bardzo blisko:) zawsze na kawkę jak coś możesz wstąpić:)