Robótki pomalutku idą do przodu :) dwie bluzki na ukończeniu i jeszcze trzecią zaczęłam....
Pokażę Wam moją jabłoń uwielbiam jak kwitnie piękny widok, ale w tym roku widać jak mrozik się z nią obszedł....
a to panna Śnieżka jeszcze całkiem sporo ma na sobie białego puchu :)
no i mój ulubiony zagajnik, drzewko świeżo posadzone zmarzło, kwiaty ścięłam no i cóż muszę poczekać do następnej wiosny żeby mi tulipany czy konwalie zakwitły...
Następny wpis już będzie robótkowy :) tak myślę....
Pozdrawiam cieplutko moich odwiedzających gości :))
Piękny widok na Śnieżkę w tamtym roku ją zdobyłam...mi też jabłonka przemarzła mam nadzieję,że jakoś dojdzie do siebie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń