Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

wtorek, 7 czerwca 2011

podłość życia...

     Wczorajszy dzień zapamiętam chyba na długo, był jednym z takich dni jakich nie powinno być w naszym życiu...  i znowu jestem na bezdrożu chodzi o pracę zawodową zamykają mi moje miejsce pracy tak przezemnie lubiane..... pracuję do końca czerwca.... 
    Jakoś tak nie mogę się pozbierać.... pewnie potrzeba mi troszkę czasu żeby ochłonąć, odpocząć i zacząć się rozglądać za czymś nowym...

16 komentarzy:

  1. Dasz radę! Może będzie nawet lepiej niż było?? Odpocznij trochę. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Violu, nie wiem co napisać, jest mi przykro i życzę Ci byś się zebrała w sobie i z optymizmem zaczęła rozglądać się za czymś nowym i obyś znalazła równie dobre miejsce pracy. przykro mi również z tego powodu co pisze Agata... Wiem jak to jest studiować i pracować, nie mogłam odkładać wypłaty na studia, bo z niej utrzymywaliśmy rodzinę, więc ryłam nocami i za stypendium naukowe udało mi się opłacać studia :)Mam nadzieję że i Tobie uda się wybrnąć z tej sytuacji. Kiedyś Mąż na mnie furknął, nie wyzwał mnie, ale coś mu się nie podobało i mnie zjechał, a że ja mam niczego sobie charakterek to się wyniosłam do innego pokoju, nie miał obiadów, prania, nic... co wieczór klęczał pod drzwiami, a teraz mówi tak: "przecież i tak Ty masz rację i będzie tak jak Ty chcesz:)", ja mu to wynagradzam jak potrafię najlepiej np w kuchni co mu się zamarzy na obiad to dostanie, ale mój charakter jest obrzydliwy, nawet moi rodzice przestrzegali Męża tuż po zaręczynach, że reklamacji nie przyjmują.
    Mam nadzieję, że Was choć trochę pocieszyłam.
    Dużo stresów w Polsce... Smutne to jest...

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki kochane za dobre słowa Agatko brak mi słów aby Cię pocieszyć przesyłam dobre myśli....

    OdpowiedzUsuń
  5. Wioletko na pewno wszystko ułoży się pomyślnie,życzę CI tego z całego serca.\
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wierzę, ze ten "kop" będzie mobilizujący, przyniesie nowe, ciekawe i satysfakcjonujące rozwiązania. Nie załamuj się tylko, pozytywne myślenie na prawdę działa! Trzymam kciuki za lepsze jutro.

    OdpowiedzUsuń
  7. żebyś wiedziała że podłość

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro mi, bo wiem, co czujesz... Trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Współczuję. Ma nadzieję, że szybko znajdziesz coś nowego. trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przykra sprawa. Ciężko się rozstać z lubianym miejscem i ludźmi. Szukanie pracy też przyjemną sprawą nie jest. Pamiętam, jak się czułam kiedy kończyłam staż i dowiedziałam się od dyrektora, że zatrudnią mnie na tym stanowisku, tylko żebym przyszła po niedzieli podpisać umowę. Powiedział, że "piątek to zły początek"...tyle, że po niedzieli okazało się, że jednak etatu dla mnie nie ma...
    Violu, życzę Ci spokoju. Odpocznij troszkę...kto wie, może znajdziesz jeszcze bardziej lubiane przez siebie miejsce! Pracę, którą będziesz lubić jeszcze bardziej. Tego Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  11. mam taką cichą nadzieję że znajdę coś w miarę "normalnego" jak narazie to musimy tu pozakańczać wszystkie sprawy i dopiero zacznę się rozglądać za nowym miejscem pracy...
    dziekuję Wam kochane za słowa wsparcia i otuchy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Również dziękuję:)
    Dzisiaj urządziłam mężowi ciche dni i zmiękł - no, nie spodziewałam się, że po jednym dniu;)
    O pieniądzach wolę nie myśleć, bo mnie to straaaasznie dołuje.
    Violu, dziewczyny - MUSI być dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Violu trzymam kciuki!!po burzy zawsze wychodzi słońce życzę aby wszystkie poplątane sprawy się wyprostowały;))odpoczywaj nie stresuj się zbyt bo szkoda zdrowia!!!ściskam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  14. Violu, jestem z Tobą całym serduchem,będzie dobrze :)) dasz radę, bo już kiedyś miałaś podobny problem i poradziłaś sobie, jesteś dzielna i wytrwała, a to bardzo ważne.
    ściskam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiesz, co nas nie zabije, to nas wzmocni. To święte słowa. To co dziś dla nas jest dramatem, za jakiś czas stanie się wspomnieniem. Na pewno wszystko się pomyślnie ułoży.

    OdpowiedzUsuń
  16. Viola wierze, że masz doła, ale pomyśl sobie tak nic się nie dzieje bez przyczyny. Na pewno wszystko się ułoży. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń