Wróciłam z wczasów super było pogoda nawet się udała chociaż wiadomo mogła by być lepsza i stanowczo za krótko, ale czas zawsze szybko mija jak się go spędza w miłym towarzystwie :)
Tym razem odwiedziłam z rodzinką
Ustkę za rok kto wie gdzie mnie znowu poniesie... :)
A na polu robótkowym małe postępy wiadomo w czasie pobytu w Ustce chcieliśmy jak najwięcej zwiedzić niż spędzać czas na kwaterze :) ale coś tam pomalutku się dzierga i muszę pasek uaktualnić po wiekszość już nieaktualna.... coś się spruło coś się skończyło a co innego powstaje.
Bylam w Ustce na poczatku lipca i rowniez mi sie podobaloi ...
OdpowiedzUsuńDobrze, że urlop był udany :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Po udanym urlopie sił i zapału do robótkowania więcej. Pod warunkiem, że wrócisz szybko do rzeczywistości nieurlopowej ;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że sporo blogierek odwiedza moje miasto (mieszkałam tam do zeszłego roku)
OdpowiedzUsuńWitam po urlopie i czekam z niecierpliwością na pokazanie co nieco udało się wydziergać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwiadomo że to co fajne to szybko umyka,ale wspomnienia zostają
OdpowiedzUsuń