Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

sobota, 30 lipca 2011

wczasy były i się skończyły...

     Wróciłam z wczasów super było pogoda nawet się udała chociaż wiadomo mogła by być lepsza i stanowczo za krótko, ale czas zawsze szybko mija jak się go spędza w miłym towarzystwie :)
     Tym razem odwiedziłam z rodzinką
 Ustkę  za rok kto wie gdzie mnie znowu poniesie... :) 



     A na polu robótkowym małe postępy wiadomo w czasie pobytu w Ustce chcieliśmy jak najwięcej zwiedzić niż spędzać czas na  kwaterze :) ale coś tam pomalutku się dzierga i muszę pasek uaktualnić po wiekszość już nieaktualna.... coś się spruło coś się skończyło a co innego powstaje.

6 komentarzy:

  1. Bylam w Ustce na poczatku lipca i rowniez mi sie podobaloi ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że urlop był udany :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Po udanym urlopie sił i zapału do robótkowania więcej. Pod warunkiem, że wrócisz szybko do rzeczywistości nieurlopowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę,że sporo blogierek odwiedza moje miasto (mieszkałam tam do zeszłego roku)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam po urlopie i czekam z niecierpliwością na pokazanie co nieco udało się wydziergać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. wiadomo że to co fajne to szybko umyka,ale wspomnienia zostają

    OdpowiedzUsuń