Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

niedziela, 21 sierpnia 2011

wycieczka

    Tak spędziłam dzisiejszy dzionek z rodzinką na słoneczku :) było super a nogi to mam jak z waty.....ale warto było dla takich widoków przejść się troszeczkę po okolicy :)  Piękna pogoda słoneczko postanowiliśmy pójść w góry :) 


mały odpoczynek w czasie wycieczki...



i jeszcze jeden droga była bardzo długa....


a to nasz cel :) prawda że piękny taki widok mam co dzień z domowego okna :) ale to nie to samo co stanąć na szczycie :)


dla takich widoków warto się wdrapać na samą górę :)

 
      Szczyt zdobyty ale warto było :) oczywiście wiaterek wiał i to dość mocno trzeba było ubrać co nie co na siebie może to i dobrze bo słońce w górach jest troszeczkę mocniejsze ciało mam w kolorze pink :)

    A następny wpis będzie robótkowy bo mam już coś skończone :)) 

13 komentarzy:

  1. ZAZDROSZCZĘ ci takich widoków.Piękne miejsce.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak lubię spędzać czas najbardziej!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna wycieczka ,uwielbiam góry,ale mam do nich ciut daleko

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja kocham góry...:-) Zazdroszczę Ci bardzo takich cudownych widoków i wspaniałej wycieczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie szczytowałaś :)
    Takiego widoku z okna serdecznie staropolskim zwyczajem Ci zazdroczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wycieczki,i piękne widoki aż chce się żyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne widoki i piękna wycieczka! Widok z okna na Śnieżkę miałam będąc na wczasach w Karpaczu (mnóstwo lat temu). Odkładaliśmy z mężem wyprawę na szczyt prawie do końca wczasów, a gdy wreszcie wybraliśmy się tam, przyszła taka gęsta mgła, że stojąc przed schroniskiem nie widziałam go całego. Dlatego tych pięknych widoków ze szczytu (o których mąż mi tyle opowiadał) nie widziałam :(. Ale wczasy ogólnie były bardzo udane, po górach się nachodziliśmy i innych pięknych widoków napodziwiali :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję udanych wycieczek :)) Śnieżkę pamiętam z kolonii, co roku chodziliśmy tymi samymi ścieżkami i nigdy nam się nie nudziło :))
    A widoków zazdroszczę, bo ja z okien widzę rosnące biurowce, makabra !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna wycieczka :) Podziwiam, szczególnie, że mi już nie będzie taka dana...

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Uśmiejesz się, kiedy powiem Ci, że mieszkam tam gdzie Ty, ale nigdy nie byłam na Śnieżce :-). Jakoś się nie udało, mimo wielu prób. Może urządzimy dziewiarstwo wysokogórskie? :-)Ela.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Elu :)
    ja Śnieżkę pokonałam już kilka razy :) i mam nadzieję że uda mi się jeszcze na nią wejść nie raz:)) wspólne dziewiarstwo jestem jak najbardziej za :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Napisz, proszę, do mnie to się umówimy. Tutaj jest więcej "przyczajonych" dziewiarek:-)elzbieta2410@gmail.com

    OdpowiedzUsuń