Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

czwartek, 23 lutego 2012

dzień 23

Dzień 23 inspiracje płynące z odzieży, materiałów.

     Czasem zdarza mi się poglądać sweterki czy bluzeczki w pobliskich sklepikach, z reguły to nic mi się nie podoba, a sama myśl że to wszystko co wisi to chińszczyzna, a na dodatek  miałabym chodzić ubrana jak połowa miasta czyli klonowanie jest trendy.... o nie nie ... Lubię ubrania proste, a przede wszystkim wygodne :) Dlatego od dłuższego czasu wzoruję się na sweterkach z gazet oczywiście odpowiednio je modyfikując na swoje potrzeby :)
     Ostatnio zachciało mi się sweterka żakardowego, popatrzyłam w gazetę Sandra i ....




i powstał sweterek żakardowy ale zupełnie się różniący od tych w gazecie... :)



     Śmieję się że do ubrań to mam jakiś uraz z przeszłości, pamiętam sytuację kiedy kupiłam garsonkę do ślubu cywilnego, pani zapewniała mnie że to jedna jedyna jaką przywiozła, dobrze że przed ślubem pokazałam mojej przyszłej teściowej garsonkę, okazało się że ona ma identyczną :)) i właśnie chciała ją założyć na nasz ślub.... a najlepsze jest to że będąc którejś niedzieli w kościele naliczyłam aż 7 takich kostiumików :))

8 komentarzy:

  1. Ja też lubię rzeczy niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju:) A tak w ogóle to chyba ksiądz przynudzał w kościele:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Violcia to był bardzo dawno temu coś koło 17 lat :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, w naszych sklepach trudno o inspirację :-)
    Chociaż, czasami pogapię się na swetry w tym butiku naprzeciwko kościoła ewangelickiego, ale tylko kolor albo tylko wzór, nigdy nie podoba mi się całość :-)Pozdrawiam Cię, Violu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło jest stworzyć coś nowego- niepowtarzalnego! Ty to potrafisz, bo tworzysz takie cuda!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wzór ci wyszedł:) Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio tez mnie kusza żakardy,...a co do rzeczy ze sklepu..niestety..tasmowo sie ubieramy..mieszkamy...zero indywidualnosci..no oprocz nas:)..co sobie same dziergamy..szyjemy..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Violu - co do bransoletki - w środku- otwór ma 7,5 cm a szerokość bransoletki 2,7 cm - przepraszam ze wczesniej nie odpisałam - ta różana jest takiej samej wielkości ale bywają też mniejsze-zależy od szerokości dłoni-jak coś to dam namiary. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu za odpowiedź :)) szerokość jak najbardziej jest ok :) chciałam wiedzieć jaką ma średnicę bransoletka bo moje łapki są bardzo chude i czasami bransoletki mi spadają z nich... jak możesz to podaj mi gdzie można takowe nabyć coś bym spróbowała :))

      Usuń