Dzień 30 kto towarzyszy Ci w pracy przy rękodziele.
No jak to kto mój nieodłączny towarzysz zawsze jest blisko mnie, wiadomo reszta domowników w pracy albo w szkole.
Do tego stopnia mnie czasami molestuje że włazi na kolana bez pytania, podgryza włóczkę dając do zrozumienia że ona tu jest i należy się nią zająć :)
A czasami tak jak tu siedzi i patrzy na mnie :)
Kurcze te 30 wpisów tak szybko minęło, przyzwyczaiłam się, że coś co dzień pisze i jakieś fotki pokazuję....
Pieszczoch i zazdrośnik jest cudnie umaszczony!
OdpowiedzUsuńależ pięknota, buziak w nosek, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna kiciunia:) Mi towarzyszy pies:) I nic nie szkodzi,abyś kontynuowała codzienne wpisy, bo lubię (i chyba nie tylko ja) do Ciebie zaglądać:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, a jaka z niej modelka :)
OdpowiedzUsuńKociura śliczna i jaka towarzyska:)
OdpowiedzUsuńPisz codziennie będę do Ciebie zaglądać:))
Zwierzęta to najwierniejsi nasi przyjaciele :) a nam zawsze w ich towarzystwie jest miło i sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kot, i na pewno nie zrzędzi...fajne było te 30 wpisów ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna kicia:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo pisz , Violu nadal codziennie, bez żadnego nakazu. Skoro sprawia Ci to przyjemność, to śmiało! Ja chętnie do Ciebie zaglądam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMinął 30 dzień wyzwania,ale Twoje wyzwanie może trwać codziennie :) I nie czekaj na nic rób wpisy codziennie.Bardzo miło sie je czyta :)
OdpowiedzUsuńCodziennie czytam , nie zawsze komentuję , ale ten wpis z kotkiem jest słodki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSystematyczne wpisy to jest to! Taki towarzysz przy robótkach umila pracę. Czekam na systematyczne wpisy w dalszym ciągu.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpisz pisz Viola ja też lubię do Ciebie zaglądać
OdpowiedzUsuń