Moje małe zakupy :) kilka dziurkaczy, wytłaczarka z 6 elementami i kartki faliste :) chyba na głowę upadłam... no ale cóż warto od czasu do czasu spróbować czegoś nowego...
I malutki kwiatuszek z mojego ogródka :)
czekam aż rozkwitnie reszta niestety to późniejsza odmiana więc są narazie same listki :)
i fiolecik :))
Wiosna,wiosna:) Ciekawe co powstanie dzięki nowym zakupom?
OdpowiedzUsuńco Ty tam kombinujesz? No tak wiosna lato i dziergadła grzeja w kolana, więc tzreba sobie zanleźc nowe hobby na upały:D
OdpowiedzUsuńFajne zakupy,ale nie wiem co to jest!
OdpowiedzUsuńJa też lubię odmiany, więc rozumiem i popieram:)
OdpowiedzUsuńWarto, warto, poczekam co z tego wymyślisz i nam się pochwalisz.
OdpowiedzUsuńUważaj Violu, bo to wciąga. Wiem co piszę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjej jakie piękne masz kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńJa obstawiam,że będą jakieś karteczki! Zgadłam? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidzę,że do Ciebie już dotarła wiosna...
OdpowiedzUsuńTakie małe a jak cieszy :))
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńJuż jestem ciekawa jak wykorzystasz te zakupy!! Koniecznie pokaż
OdpowiedzUsuńcudne kwiatki
OdpowiedzUsuńCo Ty znowu wymyśliłaś , Violu? :-)Bardzo jestem ciekawa, bardzo! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń