Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

poniedziałek, 19 marca 2012

zakupy

     Moje małe zakupy :) kilka dziurkaczy, wytłaczarka z 6 elementami i kartki faliste :) chyba na głowę upadłam... no ale cóż warto od czasu do czasu spróbować czegoś nowego...


I malutki kwiatuszek z mojego ogródka :)




czekam aż rozkwitnie reszta niestety to późniejsza odmiana więc są narazie same listki :) 


i fiolecik :))





14 komentarzy:

  1. Wiosna,wiosna:) Ciekawe co powstanie dzięki nowym zakupom?

    OdpowiedzUsuń
  2. co Ty tam kombinujesz? No tak wiosna lato i dziergadła grzeja w kolana, więc tzreba sobie zanleźc nowe hobby na upały:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zakupy,ale nie wiem co to jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też lubię odmiany, więc rozumiem i popieram:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto, warto, poczekam co z tego wymyślisz i nam się pochwalisz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uważaj Violu, bo to wciąga. Wiem co piszę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej jakie piękne masz kwiatuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja obstawiam,że będą jakieś karteczki! Zgadłam? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę,że do Ciebie już dotarła wiosna...

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie małe a jak cieszy :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Już jestem ciekawa jak wykorzystasz te zakupy!! Koniecznie pokaż

    OdpowiedzUsuń
  12. Co Ty znowu wymyśliłaś , Violu? :-)Bardzo jestem ciekawa, bardzo! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń