Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię
piątek, 20 kwietnia 2012
czarne chmury.....
To co z zrobili z blogami to jest porażka, bałam się cokolwiek nacisnąć żeby bloga nie wysłać w kosmos....
Blog ich zmiany można porównać do tego....
to też mi się dzisiaj nie podoba :(( czarne chmury wiszą w powietrzu....
to już troszkę lepsze cztery chmurki bawiące się w berka...
a na koniec ciekawostka z mojej pasmanterii poszłam kupić biały kordonek na serwetkę... cena mnie powaliła w necie znalazłam kordonki te same po 4,60......
Więc następne zakupy chyba zrobię przez internet....
Do następnego wpisu.... papa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Viola ja wszystko kupuje w internecie, najtaniej i największy wybór....
OdpowiedzUsuńa chmurą się nie przejmuj...dzis jus świeci cudowne słoneczko, jest ciepło i chce się zyc....
pozdrawiam
U mnie już te czarne chmury przeszły ,po grzmiało i popadało ...Ja tylko prze internet kupuję bo u mnie niewiele jest a ceny szok :))
OdpowiedzUsuńTo co sie na bloggerze wyprawia też mi się mało [podoba,delikatnie mówiąc.Ja kupuję jak inni sporo w internecie ale lubię też "na żywo"moteczki najpierw pomiziać więc obok sklepów też nie przejde obojętnie :))
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio wiesz gdzie kupuję:D Wcześniej w necie bo w okolicy pasmanterii z godziwym wyborem włoczki brak:(
OdpowiedzUsuńU mnie teraz zaczyna coś się zbierać, narzie grzmi co dalej zobaczymy..
Pozdrawiam
o godzinie 11 też miałam taki widok za oknem ,a 2 godziny temu była u mnie burza :-)
OdpowiedzUsuńcena kordonka ...zadziwiająca
Piękne zdjęcia zrobiłaś. Ja właśnie walczę ze zmianami blogera jakoś trzeba sie przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie sa zbyt optymistyczne :(
OdpowiedzUsuńViolu a patrzyłaś za kordonkami w Jeżowie w hurtowni ? Ja tam kupuję są troche tańsze jak w pasmanteriach,tylko trzeba kupić całe opakowanie na sztuki nie sprzedają.
Ale cudne widoki!
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie że ja w pasmanterii kupiłam kiedyś MAXI za 18 zł,podczas gdy w innych kosztują 13,50.Gdyby nie nie miałam czasu na zastanowienie to nigdy bym nie sfinalizowała transakcji...
Nie wiem co się stało u Ciebie na blogerze (chociaż inne też narzekają)u mnie jest ok. ale boję się, bo coraz więcej dziewczyn się skarży i wiem, że mogę sobie nie poradzić:)
OdpowiedzUsuńPrzed blogiem kupowałam w sklepie z włóczkami( jest taniej niż gdziekolwiek indziej)panie dbają, by cena była przystępna, teraz czasami w necie( mam zapasy).Violu gdzie kupiłaś te kolorowe moteczki, czy to bawełna?
Pozdrawiam, Marlena
zmienił się cały wygląd bloga chodzi o zamieszczanie nowych postów, trzeba bardzo uważać żeby sobie nie namieszać.....
Usuńa włóczkę kupiłam tutaj :https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?page=shop.product_details&product_id=2282&option=com_virtuemart&Itemid=2
właśnie to jest najgorsze że ceny są tak zróżnicowane, a w Jeżowie byłam ino klamkę pocałować bo w tygodniu do 15 pracują, a w soboty mają zamknięte, a ja bez pojazdu bo mąż do pracy samochodem jeździ a autobusem to aż mnie dwa czekają żeby tam dotrzeć.... ale może jak będę jechać do urzędu to się tam wybiorę :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko śliczne te chmurki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo są właśnie uroki mieszkania w małych miejscowościach, gdzie 2-3 pasmanterie i brak konkurencji.U mnie tak "windują " w cenie kordonki anchorowskie.Mam chrapkę z nich troszkę podziergać, mięciutkie w dotyku z ładna bielą.Jednak cena powalająca za 50 gram.Mam za to 100g MAXI i ciut ciut jeszcze zostaje:)
OdpowiedzUsuńA z pogodą to zawsze coś nie tak albo za zimno, albo za ciemno albo za upalnie.
Wiolu - odezwij się do mnie na maila(Twojego nie mogę znaleźć u Ciebie na blogu) mał.prz@gmail.com
OdpowiedzUsuńA oco chodzi z tymi zmianami na blogu? P[ozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchodzi o zmiany w wyglądzie bloga, jak wejdziesz w nowy post, projekt są zmiany i to duże.... jak dla mnie to mało czytelna jest strona
UsuńCeny są różne. Do tej pory robiłam zakupy wyłącznie w pasmanterii. Muzę Ariadny 830 m/100g w sklepie kupowałam po 17 zł. Ostatnio znalazłam na allegro po 9.20 zł za motek, to daje do myślenia.
OdpowiedzUsuńPrzerażacie mnie nowymi zmianami, u mnie jeszcze działa po staremu. Pozdrawiam.
Ceny kosmiczne w pasmanteriach są nie tylko w mniejszych miejscowościach. U mnie w Gdańsku tez kupowałam wstążeczki i muliny w sklepie. Jak weszłam do sklepu internetowego to aż mi się słabo zrobiło. Kupowałam mulinę w sklepie po 1.90 a w internecie ta sama po 0.95 zł. To chyba jest kolosalna różnica.
OdpowiedzUsuńTeraz zamawiam tylko w internecie.Nawet z przesyłką się opłaca. U nas od rana lało, ale już coś tam słoneczko prześwieca. Można przywrócić starą wersje bloga- trzeba zaznaczyć opcję w prawym rogu - wejść w takie kółeczko zębate :) Pozdrawiam
Dzięki Bożenko :))))
UsuńU mnie nie było żadnych problemów z blogiem. Może dlatego, że mało ostatnio zaglądałam. A te zmiany to mają być na lepsze, czy po co? Jest to gdzieś wyjaśnione? O jakichkolwiek zakupach w naszym mieście lepiej nie wspominać. Tutaj zakup zwykłych rzeczy może być problemem. Dobrze powiedziała moja Ola, że gdyby tutaj było wszystko, Ewa z rodziną nie musiałaby jechać po prezent dla wnuczki do Wrocławia... Pozdrawiam Cię, Violu.
OdpowiedzUsuńto fakt w tym naszym zapyziałym mieście jest coraz gorzej.... kupienie czegoś graniczy z cudem..... i nie zanosi się na nic lepszego... tak jest ze wszystkim....
UsuńA teraz zmykam odpodcząć bo mi się oczy same zamykają a rąk nie czuje... ściany schną...buziaki
Ja już się nauczyłam, że w pasmanteriach stacjonarnych jest często bardzo drogo. Robię w nich zakupy tylko jak mi się bardzo spieszy, a potem i tak się wkurzam, że przepłaciłam
OdpowiedzUsuńnie tylko kordonek podrożał :( Następne zdjęcia poproszę ze słoneczkem :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń