Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

wtorek, 10 kwietnia 2012

dzień 10

     Dzień 10 napis na dłoni.

     Musiałam się ubiec do małego podstępu owszem zdjęcie ręki mojej, a jakże ale napis sztuczny.... pamiętam czasy szkolne kiedy to chciałam sobie  wzór napisać na ręku.... bo za licho nie mogłam go zapamiętać nie skończyło się to dobrze i nie bazgrze już sobie po rękach.....

moja dziergająca łapka :)


Widok z rana  góry pod pierzynką i jakiś ptaszek się załapał na sesje zdjęciową:))


 A jutro kolejny wpis fotograficzny  :)) chyba że uda mi się jutro jakieś guziki do swetra zakupić..:)

7 komentarzy:

  1. A ja czasem zapisuję na dłoni numery telefonów...śliczny widok

    OdpowiedzUsuń
  2. Och zazdroszczę Ci tego widoku na góry...na dłoniach też nie piszę,bo nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też pisałam w szkole wzory na rękach :)))Piękny masz widok.

    OdpowiedzUsuń
  4. No jakby wyglądała elegancka kobieta z popisanymi dłońmi!? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Violuś! ależ masz widok, aż zachciało mi się w góry!!
    Robisz lewą ręką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem prawo ręczna:) ale łatwiej mi się fotografowało lewą:))

      Usuń