Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię
piątek, 25 maja 2012
i znów zakupy, ale malutkie...
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i witam nowych obserwatorów:))
U mnie dziś znowu zakupowo, ale tym razem coś kupiłam sobie wczoraj w Lidlu...
takie:
i jeszcze takie:
no nie mogłam się oprzeć było jeszcze kilka wzorków:)
I jeden z fiolecików się pojawił w ogrodzie ....
i liliowce znacznie ich więcej :)
i czekam aż Krzew Mojżesza się rozwinie, ale coś opornie mu to idzie....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hihihi, ja też nie umiem oprzeć się pokusom w sklepie ;) i ciągle powiększam swoje "zbiory"
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj w Lidlu ciasto francuskie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze (ale to już nie w Lidlu) trzy fuksje...kocham fuksje...
Irys przecudny!
Mnie się podoba ta niebiesko-fiołkowa dobrze, że kupiłaś pięknych rzeczy nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuńMusisz obrywać przekwitnięte kwiatki liliowców, będą dłużej kwitły:)
Pozdrawiam, Marlena
Marlenko wiem ale od pewnego czasu za oknem mam plac budowy bo robią kazalizację praktycznie do 17 nie wychodzę z domu :( bo się nie da tumany kurzu i mnóstwo maszyn.... jeszcze troszkę, a zwariuję..... a mają skończyć w 2014 .....
UsuńNo to Ci nie zazdroszczę, okropnie nie lubię wszelkich działań budowlanych i tego całego bałaganu dookoła, nawet malowania:)
UsuńGłowa do góry, kiedyś się wreszcie skończy:)
Pozdrawiam, Marlena
Że też nie ma mnie w kraju!!!
OdpowiedzUsuńKapitalne zakupy:)
U mnie mojżeszowy już przekwita, I dzięki,że u mnie nie ma Lidla:)
OdpowiedzUsuńKochana jak nie Lidl to jeszcze inne sklepy kuszą:) kurcze w każdym się coś przyda a to serwetki a to pędzelek a tu jeszcze papier fajny :)))
Usuńa u mnie w lidlu takich nie ma ,buuuuuu
OdpowiedzUsuńA cóż to będzie z tych zestawów?:)
OdpowiedzUsuńa pewnie coś pokombinuje i powstaną karteczki :)
Usuń