Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię
środa, 4 lipca 2012
kolejne bransoletki
Wczoraj pokazałam dwie bransoletki dzisiaj jeszcze trzy skończone :))
mały eksperyment biała
i wrzosowa
a może taka różowa :)
I pewnie jeszcze niebawem wymodzę coś :)) zwłaszcza że pogoda niespecjalnie nastraja do wychodzenia z domu, jak na razie topik się robi, spódniczka czeka na wełnę.
Byłam dzisiaj w Aniluxie przykro się patrzy jak półki robią się puste....coraz mniej wełenek na nich leży.... pamiętam czasy jak jeszcze z moją babcią jeździłam do Aniluxu po wełny..... a tu tylko patrzeć jak zostaną drzwi zamknięte i zawiśnie kartka sklep zlikwidowany....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne bransoletki :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory.
Mnie też bardzo brak aniluxu...
Pozdrawiam serdecznie.
Rozkręcasz się z dnia na dzień. Każda następna bransoletka to ładniejsza. Śliczne. Pozdrawiam z gorącej i parnej Suwalszczyzny.
OdpowiedzUsuńHehe, myślałam, że Twój pierścionek jest częścią czerwonej bransoletki z poprzedniego posta :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wychodzą : )
Violu jesteś niesamowita :)) Śliczne te bransoletki :))
OdpowiedzUsuńNie było mnie przez chwilę i proszę jaki wysyp:)
OdpowiedzUsuńTa wrzosowa, choć dla mnie to bzowa jest śliczna:)
Jak grzyby po deszczu i nie wiadomo która ładniejsza!:)
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki, wrzosowa chyba najpiękniejsza.
OdpowiedzUsuńPiękna, prosta biżuteria. Mnie też bardzo brakuje Aniluxu, jeszcze dokupuję jakieś resztki, ale ze smutkiem, że jakaś epoka się kończy. Rozumiem i Twój nastrój, miałaś tak blisko sklep firmowy i wspomnienia od czasów dzieciństwa. pozdrawiam hel.
OdpowiedzUsuńPS Cieszę się, że odblokowałaś komentarze dla anonimowych (w końcu to też ludzie ;), a czasem aż prosi się o komentarz, takie ładne rzeczy robisz)
Lubię jak do mnie zaglądacie i zostawiacie ciepłe słowa:))
UsuńBardzo ładne bransoletki:) Dla mnie ta wrzosowa. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj kochana - z tymi bransoletkami to idziesz jak burza ! Śliczne - każda w swoim rodzaju fajna.pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne te bransoletki.Takie subtelne i delikatne.
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza z tą biżuterią,bransoletki są śliczne.I masz coś ładnego na paluszku:))Żałuję że nie pojechałam jednak do Aniluxu,zanim wrócę już sklepu pewnie nie będzie.Szkoda
OdpowiedzUsuńpewnie tak, ale jest nowy sklepik z włóczkami:)) ale nie miałąm dzisiaj czasu żeby tam zajrzeć...
UsuńALE TEMPO, 300 % NORMY :)))))PIĘKNE, POZDRAWIAM:)
OdpowiedzUsuńpiękne :D
OdpowiedzUsuńSzybkość wyrobów zawrotna! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńTen nowy sklepik z włóczkami prowadzi były pracownik Aniluxu i można tam kupić dużo z tego co Anilux produkował. Jeszcze tam dość pusto ale właściciel chętny więc może doczekamy się sklepu dla tych co lubią wełenki, nitki i kordonki.
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje biżutki (kiedy Ty z tym wszystkim się wyrabiasz - chyba masz w domu jakieś małe krasnoludki :))
Pozdrawiam (i znowu mamy burzę)
Raz już tam byłam i nawet sobie coś kupiłam:))tak sklep prowadzi Pan Tadziu:) mam nadzieję że z czasem sklepik się rozrośnie i będzie można kupować różniaste włóczki:)) o znowu grzmi....
UsuńPrzecudne i delikatne biżutki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń