Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

piątek, 31 sierpnia 2012

ogródkowo

     Za oknem zrobiło się szaro i buro, a wczoraj było jeszcze tak ciepło i słonecznie....
Moje ulubione kwiatuszki kwitną ;)




I nareszcie się doczekałam kwitnących mieczyków:)


i jakieś jabłuszka na jabłonkach znalazłam:)





a to moja zmora ogrodowa.....



     W zeszłym roku nie było ani jednej sztuki bo wszystkie zmarzły za to w tym roku zatrzęsienie zebrałam jak do tej pory 12 wiaderek żołędzi....


i na koniec moja koteczka to zdjęcie z wczoraj zobaczcie ile liści leży .....widać, że jesień tuż tuż....




Do następnego wpisu:)

18 komentarzy:

  1. Widzę że u Ciebie , tak samo jak u mnie- widać już jesień. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj..u nas od rana leje...czuć już jesień..kwiaty piekne, jabłuszka mniam...ściskam cię mocno i zycze miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj wszędzie już tą jesień widać... Violu, a co Ty z tych żołędzi robisz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wywaliłam w kosz na co mnie wściekłość ogromna bierze bo nie dosyć że żółędzie państwowe to ja je muszę zebrać i jeszcze zapłacić za ich wywózkę...:( jednego roku pomyślałam zostawię na zimę zgniją a w życiu na wiosnę zaczęły kiełkować to dopiero było z nimi roboty, spróbowałam spalić z liśmi tylko strzelały też musiałam je zebrać...

      Usuń
  4. Jesień widać na każdym kroku,a żołędzie kiedyś nadleśnictwa skupowały po dobrej cenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a pamiętam te czasy jako dziecko zbierałyśmy z koleżanką żołędzie i kasztany i sprzedawałyśmy co by na lizki było:)

      Usuń
  5. Takie żołędzie fajnie strzelają w piecu gdy się rozpali już ogień. Tak jak i kasztany :)testowałam kiedyś :)) Jesień, jesień...nieunikniony bieg czasu, a dopiero co lato się zaczynało.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też smutno i nieprzyjemnie, czuć jesień. Żołędzie zbieraj zimą dziki możesz dokarmiać!!! Żart!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A moje dziecko razem ze swoją klasą co roku zbierają żołędzie i kasztany i oddają do nadleśnictwa na zimę dla zwierząt...a u mnie cały czas swieci słońce i 30 Stopni!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie też czuć jesień.Mieczyki przekwitły. A owoców zero wszystko grad poobijał. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kwiatuszki lubię mieczyki tylko to wykopywanie cebulek brr widzę że i Ty masz zmorę u mnie też jest drzewa sąsiadów a ....u mnie ;) po miziaj kiciusia ode mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie w ogrodzie niestety też widać jesień pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie będę oryginalna, kiedy powiem, że u mnie też w ogrodzie jesiennie i nawet na balkoniku już mniej siedzimy ...

    OdpowiedzUsuń
  12. dzisiaj u mnie też jesienią powiało, a koteczkę masz super, moja tydzień temu wyszła na spacer i już nie wróciła i strasznie mi jej brakuje,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kicia jest super, właśnie leży na moich kolanach na mojej prawej ręce się opiera i toalete wieczorną czyni, a ja piszę lewą :))) Viola może jeszcze wróci kotka czasami, im się łazik włącza...

      Usuń
  13. Ach faktycznie jesień nadciąga!!!:) Też piękna pora!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiciula milusia i śliczna :))) Kwiatuszki też :))) A żołędzie chyba można sprzedać albo przekazać do nadleśnictwa będą mikeć na dokarmianie :) Tu we Francji jeszcze jesieni nie widać choć chłodniej się zrobiło :) Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń