Chwilowo mam mały zastój robótkowy coś mam na drutach ale opornie mi to idzie... rozglądam się za czymś szydełkowym, a tak naprawdę powinnam sobie zrobić czapkę.... i to na już bo wracając w nocy z pracy z gołą głową to chyba nie jest dobry pomysł... u mnie za oknem jest - 14 stopni :(
A dzisiaj zdobycze to udało mi się kupić w Lidlu,w przyszłym roku je wykorzystam... bo w tym roku karteczki już zrobiłam :)
i kupiłam coś jeszcze w Aniluxie zostało bardzo mało motków troszkę moheru, kalinki, bawełny i takich melanży....
to melanżowe to na czapę i szalik lub komin, a reszta ...:) czas pokaże...
A to widok z okna zima na całego....
Trzymajcie się cieplutko :) do następnego wpisu :)
Super zakupy. Znowu czymś fajnym pewnie zaskoczysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata.
Świetne zakupy!A czapka potrzebna,bo za zimno z gołą głową,nie trudno o chorobę:)
OdpowiedzUsuńzakupy się udały a zamiast Aniluxu jest teraz inna firma i produkuje dokładnie to samo tylko pod innymi nazwami pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńA zgadza się :) włóczki były produkowane przez Anilux dla innej firmy :)
UsuńO matko! To U Ciebie takie mrozy!!! Koniecznie musisz zrobić sobie ciepłą czapę!!! W Lidlu widziałam, a dlaczego nie kupiłam? Bo pomyślałam,że będę musiała robić, a kiedy zrobię coś w chałupie?! tzn. porządki jakieś czy cuś:)!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora na czapkę... Włóczki śliczne kupiłaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie za oknem też tak zimno :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że zimowo u Ciebie tak jak i u nas. Pięknie. Mam nadzieję, że ten biały śnieg utrzyma się do świąt. Czapula koniecznie potrzebna na taki mróz. Pozdrawiam cieplutko. Aga
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. U nas też zima na całego. A czapka potrzebna koniecznie na już. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZakupy super, a gdzie z gołą głową w taki mróz???? no, no!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio w rewolucjach była Jelenia Góra - kuchnia indyjska i tak mi przyszłaś na myśl - byłaś może tam Violu - czy smacznie :)))
U mnie za oknem też zimowo, tylko zakupowo nie jest, bo nie mogę na razie wychodzić z domu... Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńnapewno wyczarujesz kolejne cudo
OdpowiedzUsuńViolu, ja sądzę, że czapka nie jest Ci potrzebna. Tobie są potrzebne... dwie lub trzy czapki! :))))))
OdpowiedzUsuńRównież skusiłam się na zestaw do robienia kartek. Po moim jednak już nie ma śladu:)
OdpowiedzUsuń