Od kilku dni mam jakiś zastój .... nic mi się nie chce może to wina pogody? Rośnie liczba rzeczy wydzierganych i czeka na sesje zdjęciową... może jutro coś mi się uda sfotografować?
Narazie pokazuję zaległe zdjęcie spódniczki zużyłam 25 dag sonaty w kolorze srebra szydełko nr 2 a wzorek zaczerpnięty gdzieś ze stron rosyjskich....
i jeszcze jakieś zbliżenie wzorku
dorobiłam sobie do sweterka zamotka :)
a tu już właściwy komplet :) zamotek i sweterek
Do następnego wpisu pokażę Wam moje nowe nabytki :))
Rewelacyjnie wyglądasz w nowej spódnicy!
OdpowiedzUsuńA sweterek z zamotkiem tworzą świetny komplet.
łał ale wspaniałości i wszystkie bym przygarnęła :)))
OdpowiedzUsuńWspaniała spódnica, jeszcze cudniejszy sweterek i fajowy zamotek czyli całość rewelacja :)))
Ale cudna spódniczka szydełkowa!!!! :-) Ale się zgrałyśmy :-) Jednakże ja składam zastrzeżenie, że za mało zdjęć spódniczki z bliska i ja się nie dość na wzór mogłam nagapić.... buuuu proszę się poprawić w przyszłości i rzeczy takie jak spódnice szydełkowe obfacać z każdej strony!!!!!
OdpowiedzUsuńAga tych spódniczek tych wzorkiem było już kilka :)) gdzieś wcześniej je pokazywałam:)) a tak na marginesie co do zdjęć coś nie bardzo lubię ostatnio do nich pozować... :(
UsuńCudne rzeczy, tylko pozazdrościć, bo u mnie rośnie liczba rzeczy niezrobionych... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczna spódnica i Ty taka szczuplutka.Sweterek też ładny :)
OdpowiedzUsuńSpódnica zwraca uwagę - warto jej wiecej zdjęć poświęcić. Zamotek i sweterek też ok.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZarówno spódniczka jak bluzeczka z zamotkiem są piękne, ale zaprezentowane przez Ciebie zyskują jeszcze na urodzie :D
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Swietna spodniczka i piękny wzorek. Sweterek z zamotkiem twoży piękny komplecik. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka. A zamotek znakomicie komponuje się z nowym sweterkiem.
OdpowiedzUsuńAle fajnie ci wyszła ta spódniczka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńViola kiedy ty to wszystko dziergasz? Spódnica fantastyczna, sweterek świetny a zamotek bardzo efektowny...:-) Zdradź sekret? Krasnoludki? Smerfy? Czy jakieś dobre wróżki? A może Twoja doba jest dłuższa...;-)Pozdrawiam i zielenieję z zazdrości...;-)
OdpowiedzUsuńPomyślałam dokładnie o tym samym. :)))
UsuńPodoba mi się wzór tej spódnicy - niby prosty ale dzięki temu, że co parę rzędów się zmienia spódnica wygląda bardzo ciekawie.
Kamilko nie mam pomocników po prostu na stres najlepsze jest mieć jakieś hobby, a że mam silną depresję i nerwicę więc siedzę na L4 i dziergam pomiędzy jednym rzutem nerwicy a drugim.....staram się wrócić do normalności leki jako tako działają raz jest lepiej innego dnia dno totalne...ot i cała tajemnica tej ilości wydzierganych rzeczy... pozdrawiam
UsuńPIĘKNA
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ I POZDRAWIAM
Śliczna spódniczka zamotki super bardzo mi się podobają ale jakoś ni czasu ciągle mało.Dzionek niby dłuższy a i tak go mało,nawet nie zdążyłam się nacieszyć rododendronami kwitnącymi - tylko raz byłam w ubiegłą sobotę i niedzielę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja zawsze jak tu wchodzę, to mam mieszane uczucia: wiem, że zawsze będzie można czym oczy nacieszyć i podziwiać Twoje przepiękne dzieła, a z drugiej strony - narażam swoje zdrowie, bo patrząc na Twoje kolejne prace, muszę zawsze coś robić z wytrzeszczem oczu i zbierać opadającą szczękę z podłogi - w końcu w takim stanie nie mogę pokazywać się ludziom ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje szydełkowo-drutowe ciuszki są rewelacyjne, a zamotki przepiękne!!! Trzymam kciuki za szybki powrót weny i zdrówka życzę!!!
OdpowiedzUsuńcuuuda!! ja chce taka spodniczke i zamotek!! boskie!! ale nie mam na nic czasu- nauka:(
OdpowiedzUsuńPiękne prace!Kiedy masz czas to wszystko zrobić?Pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuńViolu, kiedy było takie błękitne niebo? :) Biorąc pod uwagę dzisiejszą pogodę, wygląda, jakbyś zdjęcia robiła rok temu :)))) Super wyglądasz! Spódniczka bardzo elegancka.
OdpowiedzUsuńElu widzisz jakie ja mam tęmpo życia mam wrażenie, że jestem w próżni..... jedna wielka huśtawka emocjonalna... a udało mi się ostatnio w biegu złapać Gosię żeby mi fotki zrobiła...:)
UsuńBardzo ładna spódniczka,sweterek z zamotkiem wygląda świetnie:))
OdpowiedzUsuńSpódniczka rewelacyjna, nie dość,że ładna, to jeszcze bardzo zgrabna, sweterek i zamotek, jak zawsze śliczne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka...sweterek i zamotek równie pięknie zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńWow! Wszystkie "pracki" boskie!!! Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńŚliczna spódniczka, super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu do zdrowia i uśmiechu takiego 'z Duszy' dla siebie. Pozdrawiam.
Pięknie jak zawsze~! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpódniczka rewelacyjna :-) Uwielbiam ten kolor...
OdpowiedzUsuńA zamotek świetnie wygląda w komplecie do sweterka.
Pozdrawiam serdecznie.
śliczna spódniczka,wspaniale że wróciłaś z robótkami na dobre
OdpowiedzUsuńładnie w niej wyglądasz pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka i zamotek :)) Od jakiegoś czasu przymierzam się do spódniczki, nawet parę razy zaczęłam, ale ciągle nie mogę trafić w odpowiedni rozmiar... I tak widząc Twoją spódniczkę chyba wiem, gdzie leży problem. Chyba po prostu powinnam użyć grubszych nici niż kordonka :))
OdpowiedzUsuńAniu trzeba troszkę pokombinować czasami ze wzorkiem :) ja tak czasem robię dodaje lub odejmuję wzorek i jak widać coś tam wychodzi :)
UsuńViolu jestem zachwycona spódniczką:))))i Tobą w niej:)wzdycham .....gdybym miała taka figurkę to pewnie też bym chciała ...!Pozdrowionka słoneczne:)))
OdpowiedzUsuń