Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

czwartek, 25 sierpnia 2011

bluzeczka różowa

        Koraliki chwilowo leżą odłogiem, ale jest tak gorąco że wszystko mi się klei do łapek, ale nie próżnowałam i skończyłam drugą bluzeczkę z tej nieszczęsnej 
różowej włóczki :) projekt własny.




     I jeszcze coś tam skończyłam zdjęcia niebawem bo dzisiaj strasznie gorąco nawet po nocnej burzy nie zrobiło się chłodniej ....

15 komentarzy:

  1. Bardzo ładna bluzeczka! Nieszczęsna włóczka, ale dałaś radę zrobić z niej coś pięknego! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyszła!!!! Mi się bardzo podoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna bluzeczka:-) Oj u mnie też tak gorąco, że ciężko się dzierga zwłaszcza jesienno-zimowy sweterek...

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna bluzeczka! Twoje zdolne rączki ze wszystkiego potrafią wyczarować cudeńko! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna bluzeczka wyszła nawet jeśli źle się dziergało:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna bluzeczka. Upały źle działają na wiele robótkowiczek (widzę po sobie i koleżankach). Podziwiam zapał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bluzeczka bardzo ładna i jaka delikatna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna bluzeczka, bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna ta bluzeczka choć wzór jest prosty;)

    OdpowiedzUsuń
  10. włóczka nieszczęsna,ale bluzeczka fajna

    OdpowiedzUsuń