Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię
niedziela, 6 listopada 2011
niedziela
Dzisiaj skromnie dwie małe serwetki :) serwetki są beżowe, a wyglądają jak białe, zostało mi jeszcze sporo tego kordonka to jeszcze kilka pewnie zrobię :) wzorek od koleżanki z bloga:)
i zdjęcie zbliżenie wzorku jasnego szala bo rzeczywiśie nic nie widać... to taki mocny dziurawiec :)
a w trakcie pracy szydełkowe elementy, elementy, a może coś na druciki wrzucę bo mnie strasznie korcą:))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A widzisz! Wena wróciła i zapał wrócił :-). Fajny ten wzorek, sama go wymyśliłaś? Mam na myśli szal. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki,szal z pięknym wzorem!
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńa tak coś kombinowałam i coś wyszło :))
Kocham takie serwetki!
OdpowiedzUsuńWzór szala bardzo interesujący.
serwetunie prezentują się na 6+ :-)
OdpowiedzUsuńPiękne serweteczki i piękne szale, ten jasny lekki jak marzenie, wzór wygląda na trudny, przynajmniej dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
śliczne!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten wzór z szala. uwielbiam wszelkie ażurki:)
OdpowiedzUsuńAnka
Ale Ty dziewczyno jesteś pracuś . Piękne serwetki a szal piękny.
OdpowiedzUsuńOOO, teraz moge napisać, że jasny jest fajny, lekki a chyba cieplutki pomimo ażurku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękności i serwetki i szal:)
OdpowiedzUsuńśliczne serweteczki:)
OdpowiedzUsuńSerwetki urocze ,ale kiedy będą na drutach?
OdpowiedzUsuńU Ciebie Violetko,zawsze coś się dzieje:)Choćby takie małe serwetki cieszą oko.Szaliczek piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!