Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

piątek, 22 czerwca 2012

woreczki


     Cieszy mnie to że zaglądacie do mnie i zostawiacie ciepłe słowa za które bardzo serdecznie dziękuje:))) Witam też nowych obserwatorów:)


     Coś mnie ostatnio natchnęło tak natchnęło na szycie... rzecz co najmniej dziwna bo ja i maszyna do szycia to dwa różne światy. Ale po kolei jakiś czas temu był u nas w Cieplicach Kiermasz rękodzieła i kwiatów no oczywiście musiałam pójść rękodzieła było jak na lekarstwo, kwiatów troszkę więcej,  ale popatrzyłam i kupiłam sobie woreczek lawendy, a tak do szafy co by było, ale w folii tego do szafy nie dam zaczęłam kombinować i wyciągnęłam jakąś starą poszewkę i nożyce i zabrałam się za krojenie...


Jakoś mi to chyba poszło bo zrobiłam woreczków sztuk trzy, ręce mam całe to chyba nie jest tak źle:) a oto i one....














   Zostało mi jeszcze pół woreczka lawendy i chyba sobie jeszcze uszyję takie woreczki :)

27 komentarzy:

  1. Śliczne woreczki i jak lawendowe - to pięknie pachnące! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinnaś częściej siadać do maszyny, skoro takie świetne rzeczy Ci wychodzą :)) Przecież nie zawsze tu o wielkie krawiectwo chodzi, a o pomysł i dbałość o detale jak w tym wypadku :)) Super :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj kusi mnie maszyna i to od dawna, dostałam fajny materiał taki akurat na spódniczkę, odkupiłam nawet burdę od koleżanki z wykrojami i co wszystko leży bo ja niewiem za bardzo jak się zabrać za wykrój:(

      Usuń
    2. Szkoda, że mieszkamy tak daleko, pokazałabym Ci :)) Przede wszystkim trzeba wybrać rozmiar i skopiować wykrój na papier. Jakiś czas temu w Lidlu był fajny zestaw do kopiowania wykrojów. Na papierowym wykroju warto nanieść własne poprawki w oparciu o swoje wymiary. Zabiera to wszystko trochę czasu, ale naprawdę warto. Trzymam kciuki :))

      Usuń
    3. Violu, ja mieszkam blisko :-) Może byś wpadła jutro do mnie to Ci pokażę jak skopiować formę. Masz jakieś plany na wieczór? Może zrobię ciasto z rabarbarem i truskawkami :-))))))

      Usuń
    4. Violu, jeszcze jedno. Spójrz, proszę na blogu U Antoniny są takie fajne bawełniane bransoletki, ale ja szydełkowych schematów ni w ząb, pokazałabyś mi jak to zrobić?

      Usuń
    5. Elcia jutro akurat mam wieczór zajęty:)) goście się schodzą;)) a schematy muszę na nie popatrzeć z której strony je zacząć robić:)

      Usuń
  3. świetne Violu a do tego pachnące, jak widzę masz rączki " i do tańca i różąńca" jak mówi przysłowie, piekne rzeczy dłubiesz....i koraliki i szycie o szydełku i drutach nie wspomnę....
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a staram się coś tam zrobić od czasu do czasu :))

      Usuń
  4. Są bardzo romantyczne:) Szkoda je chować do szafy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczności i na do tego pachnące. Też uszyłam sporo woreczków, na wymianki zwłaszcza i lawendowe z lawendą w środku i różane z olejkiem różanym. Fajnie jest mieć takie woreczki w szafach i nie tylko, ja np zawiesiłam sobie w łazience. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne: koroneczka, różyczki. Działaj dalej,jak sprawia Ci to przyjemność. Woreczki też robiłam, ale jakiś wzorek wyszywałam na kanwie i do środka dawała saszetkę z lawendą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw chciałam uszyć z płótna, a później udziergać woreczki na szydełku ale jakoś takie pomysły mi przyszły do głowy:)

      Usuń
  7. To z gatunku"mała rzecz a cieszy":)Bardzo ładne woreczki Ci wyszły,nie jest najwyrazniej tak zle z Twoim szyciem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne i o wiele przyjemniejsze niż gotowe papierowe zawieszki, nasączone zapachami, które można kupić ... Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej to srpóbować:) bo się człowiek boi:) a śmieszne jest to że u mnie cała moja rodzinka ta najbliższa była lub jest szyjąca....chyba musze się zaprzyjaźnić z maszyną:)

      Usuń
  9. Siadaj częściej do maszyny,dobrze Ci idzie,śliczne woreczki,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Małe a jakie ładne i jak cieszy, że uszyte własnoręcznie:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysłowe, teraz czekamy na spódniczkę z burdy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Żadne już paskudztwa do szafy nie wlezą -woreczki fajne i na pewno uroczo pachną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak dają czadu:)) reszte paskudztw w domciu to mój kotek łapie:)

      Usuń
  13. Są takie śliczne ,że teraz je będzie żal do szafy schować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne te woreczki.Musisz w ogródku posadzić lawendę.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przyszłą wiosnę sobie posieje:) chyba że w doniczkach do domciu?...

      Usuń
  15. Bardzo ładne i praktyczne ! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń