Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

piątek, 5 października 2012

takie tam

Bardzo dziękuję za ciepłe słowa, które pozostawiacie w komentarzach :)


   Pracę zacznę chyba w przyszłym tygodniu bo najpierw jadę na szkolenie, wiadomo obowiązki domowe i ogródkowe muszę rozłożyć na domowników bo sama nie ogarnę wszystkiego  tym bardziej, że praca jest na 3 zmiany....ale co tam cieszę się jak dziecko, że wracam do pracy.....


   Poleciały dzisiaj prezenciki z zabawy podaj dalej, także po niedzieli oczekujcie dziewczyny na listonosza:) mam nadzieję ,że chociaż odrobinkę będą się prezenty podobały :) Wysłałam wszystkie naraz bo później żeby dotrzeć na pocztę to może być różnie...



   Mam nadzieję, że wszystkie dotrą w całości i do każdej z dziewczyn:)

   Pogoda u nas szaleje, wieje, pada od czasu do czasu przebłysk słońca i tak na zmianę.....



   Odwiedziłam dzisiaj naszą pasmanterię zapytałam o sznurki woskowane pani zrobiła okrągłe oczy i dalej już nie pytałam, a chciałam jeszcze zapytać o markery.... no cóż znowu muszę buszować po necie....


Do następnego wpisu:)

14 komentarzy:

  1. Gratuluję nowej pracy ! I trzymam mocno kciuki - obyś była z niej zadowolona.Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie też zimno i ciemno jak to się mówi,pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sznurek woskowany tanio znajdziesz na aukcji:) Pogoda u mnie taka sama:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak jakiś czas temu zamówiłam z aukcji towar trzy miesiące do mnie szedł......po wielu emailach dostałam towar ....i mam tam jakieś kawałki sznurka;) ale chciałam dokupić i coś jeszcze zmajstrować:)no cóż muszę się uzbroić w cierpliwość i poszperać po swoich ulubionych sklepach... ale ja się ograniczyć jak tam tyle dobroci mają;)

      Usuń
  4. Gratuluję pracy, to bardzo ważne, żeby czuć się potrzebną, prawda? Ja właśnie szukam jakiejś fundacji, gdzie mogła bym pomóc przy niepełnosprawnych jako wolontariusz, chociaż kilka godzin w tygodniu... siedzenie w domu dwa lata jest głupie ... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję pracy, w moim mieście w pasmanterii też czekałam chyba pół roku aby sprowadzili taśmę do sutaszu takie są te nasze sklepy stacjonarne

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej super, ze masz nową pracę!:-) Bardzo się cieszę razem z Tobą:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się cieszę Wiolu, że ruszasz z "grubej rury" . Trema to nic ujmującego , chyba każdy ją ma w takich sytuacjach. A ja cieszę się razem z Tobą i mocno trzymam dalej kciuki by wszystko było już tylko lepiej. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Praca najważniejsza reszta musi się dopasować ;)
    hmmmm paczuszki :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. "Markery to w budowlanym Pani kupi" - usłyszałam kiedyś w pasmanterii.

    OdpowiedzUsuń
  10. OJ KOCHANA ja wiem ile znaczy praca bo od roku znów pracuję.Mało tego wiem jak to cieszy!
    Czasu mało...ale co tam.Pracując lepiej się organizuję i mam jakoś więcej siły i chęci na wszystko!
    Wiesz że ja markerów nie kupuję.U mnie agrafki robią za markery :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Troszkę się martwię o Ciebie, bo Ty taka drobniutka jesteś. Mam nadzieję, że nie dasz się wykorzystywać. Bardzo bym chciała, żebyś była zadowolona z tej decyzji. Trzymam kciuki, Violu! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń