Witajcie dzisiaj jest kolejny dzień tusalowego słoiczka....
Jak widzicie cakiem spora górka tych niteczek się uzbierała.... jedne rzeczy są ukończone inne jeszcze się dziergają :)
Chyba powinnam jakieś zdjęcia robótkowe wstawić, ale dzisiaj była piękna pogoda więć walczyłam z jabłkami naskakałam się po tych jabłonkach jak jakiś małpiszon....później szalałam z wycinaniem roślin... łapki mnie bolą :(
Do następnego wpisu :)
PS. Może uda mi się jutro zdrobić kilka zdjęć robótek kto wie ?
Spory tusalowy zbiór. Widać, że sporo dziergasz. Pogodę trzeba wykorzystać-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Ewuniu sporo tych niteczek ale cały wrzesień było u mnie zimno i mokro.... a teraz jest cudnie, słonecznie więc muszę przygotować ogród do zimy :)
OdpowiedzUsuń