Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

czwartek, 12 kwietnia 2012

dzień 12

     Dzień 12 światło.

     Kiszka pasztetowa z dzisiejszym światłem.... szaro, buro i ponuro miały być zdjęcia sweterka, ale od rana pada i jest brrr...

Zdjęcie dzisiejsze na wyzwanie fotograficzne: światła brak....


i zdjęcie z wczoraj znacznie ładniejsze: 



normalnie dwa światy......

15 komentarzy:

  1. Jak to mówi mój kolega z pracy..." masakracja" z tą pogodą :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wczorajszy o wiele bardziej mi się podoba:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale do Ciebie wpaść, nawet na te światy dwa.
    Pozdrawiam i życzę dobrej pogody.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może i dwa światy, ale jaki masz cudny widok... kocham góry.... ale mam blisko do morza... :/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się zadowolić na co dzień górami:)) ale tęsknię za morzem:))

      Usuń
  5. Nie martw się ,będzie lepiej :))Piękny ten strumień u góry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam cichą nadzieję że się poprawi pogoda, a ten strumyk jest niedaleko tam gdzie spaceruję z rodzinką:))

      Usuń
  6. Żeby ci nie było smutno to u mnie jeszcze bardziej ponuro i do tego pada deszcz.Gdzie ta wiosna? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne dwa obrazki- takie inne w swoim klimacie, a przecież takie same. U nas cudne słonce cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są Twoje okolice! Każdy widok piękny,każdy ma w sobie coś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo kiepskiej pogody zdjęcia wyszły bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Drugie zdjęcie zdecydowanie bardziej poprawiające humor:)

    OdpowiedzUsuń
  11. W pierwszym ładniejsza zieleń a w drugim błękit, każde z nich jest śliczne :)

    OdpowiedzUsuń