Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

piątek, 20 lipca 2012

misz masz

    Pokaże Wam dzisiaj moje szaleństwo wczoraj poczytałam o tu u Agi o cieście rzucanym o podłogę..... i ja taki laik ciastowy..... pokusiłam się na nie najbardziej byłam zdziwiona, że trzeba rzucać ciastem o podłogę ..... no dobra nie wiedziałam ile razy rzuciłam trzy tak dla pewności:) biszkopt podłoga zakalec.... ale nie, ciasto wyszło znakomicie Aga bardzo dziękuję za przepis :))) 





i jeszcze pęcherzyki...:)





     A przedstawię Wam jeszcze koteczka od czasu do czasu spaceruję po moim ogrodzie ....
    To kotka mojej mamy miała zostać uśpiona w schronisku bo nie umiała sama jeść... ledwo na oczka widziała jak ją  przywieźli do domu i pamiętam, że ją mama karmiła pipetą... a teraz jest pięknym kotem...



No i na koniec coś biżuteryjnie.... lato takie sobie to chociaż biżutki słoneczne....




Zdjęcia kolczyków pokazują ten właściwy kolorek:))

21 komentarzy:

  1. Będę się powtarzać ale biżutki są śliczne i te kolorki też mi sie podobają:))Pierwsze słyszę,żeby ciastem o podłogę,czego to ludzie nie wymyślą:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, dobry pomysł z tym ciastem na PMS... ;)) Jak zwykle świetne cudeńka :)) A ze zwierzątkami tak jest, że gdy się je odpowiednio otoczy opieką, wyrastają na tak niesamowite stworzenia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania dobre dobre :)) jak sie będę wkurzać to zacznę ciastem rzucać:) przynajmniej będzie przyjemne z pozytecznym:))

      Usuń
  3. Rzuty przy PMS? hi, hi nie pomyślałam. Cieszę się, że biszkopcik się udał, wygląda pulchnie i delikatnie. Rzucić wystarczy raz. Rzut biszkoptem ma swój cel i jest na to logiczne wytłumaczenie.Kiciuś odratowany piękny. Nie można kogoś przekreślać zaraz na początku nie podejmując prób. Cieszę się, że wyrósł na tak dostojnego kiciorka. Biżutki cudowne i w moich ulubionych kolorkach. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę bo smakuje wybornie i pewnie nie raz będe go mogła rzucać o podłogę;)))

      Usuń
  4. Pierwszy raz słyszę, żeby ciasto rzucać na podłogę.
    Trochę troski i mamy pięknego kotka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak troszkę to trwało ale się udało:))) i jest piękna kotka chociaż już wiekowa bo ma 14 lat:)

      Usuń
  5. Ciastem o podłogę.....dużo piekę ale o tej metodzie jeszcze nie słyszałam:)))
    Kiciuś-cudowny a biżuterię robisz prześliczną.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też dlatego mnie podkusiło żeby je upiec:))

      Usuń
  6. O ładne te Twoje wyroby bizuteryjne.
    A kotka dorodna wyrosła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna biżuteria, prawdziwie słoneczna :)
    Właśnie przeczytałam przepis na rzucany biszkopt i choć robiłam dotąd wg identycznego przepisu to nigdy nie rzucałam nim o podłogę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekę można powiedzieć ciągle, ciasto jest u mnie codziennie , ale o rzucaniu o podłogę nie słyszałam :)Piękna kocica.A biżuteria śliczna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Kicia identyczna jak moja:) Ale każda wiedźma ma czarnego kota:) Swoją biżuterią przywołałaś lato znowu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też gdy dawno temu czytałam o tej metodzie "poniewierania" biszkoptem byłam zdziwiona ,ale sama ją teraz wykorzystuję ze smacznym efektem :). A biżutki ślicznie Ci wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam ..kolczyki śliczne ale kolorek....ciasto rzucane o podłogę ..powiem szczerze że tego nie wiedziałam , podaj przepis na ten biszkopcik? Mi biszkopty nie rosna wcale , zawsze klapa może Twój przepis i rzucanie o podłogę ta efekt i w końcu wyjdzie????Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Marta tutaj masz przepis u Agi http://wilczyca-mojemniam.blogspot.com/2012/07/eksperymentalny-puszek-okruszek-i-co-z.html i wszystko jest napisane co dokładnie trzeba z tym ciachem zrobić:)) a jest pyszne :))

    OdpowiedzUsuń
  12. To ja się kotką pozachwycam, piękna, lśniąca i nie chudzielec. Fajnie , że podałaś gdzie można o tym cieście poczytać . Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. zaciekawił mnie ten przepis muszę spróbować zrobić to ciasto ogólnie dużo piekę ale o rzucaniu ciastem jeszcze nie słyszałam pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczna biżutka i kociaczek słodki

    OdpowiedzUsuń
  15. Bransoletka jest śliczna, kolczyki też ale bransoletka w oko mi wpadła:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń