np. dostaje się telegram z UP po południu że następnego dnia na tą i na tą godzinę jest spotkanie informacyjne obecność obowiązkowa... żeby śmieszniej było telegram szedł do mnie 4 DNI!!!! Denerwuje mnie takie coś..... pół dnia straconego bo nic innego się nie dowiedziałam poza tym co wiem... osobiście dla mnie strata czasu i pieniędzy, a nic nie zyskałam, ale.... będąc już w centrum miasta nie odpuściłam okazji i zajrzałam do Aniluxu... półki prawie puste żal serce ściska jak się patrzy na ten widok.... ale żeby nie wyjść z pustą ręką kupiłam to
i każdy kłębuszek już ma swoje przeznaczenie:)
Dziękuję za ciepłe słowa pozostawione w komentarzach :)
A może jutro nowe fotki udziergu się pojawią kto wie jak mi czas na to pozwoli to jutro się czymś ukończonym pochwalę:)
Dziękuję za ciepłe słowa pozostawione w komentarzach :)
A może jutro nowe fotki udziergu się pojawią kto wie jak mi czas na to pozwoli to jutro się czymś ukończonym pochwalę:)
Violu zazdroszczę Ci tych zakupów. Ta błękitna "Oleńka" jest obłędna. W moim miasteczku nie dostanę żadnych porządnych włóczek, muszę kupować w necie. A co do UP... ostatnio poczułam się jak "Ferdek Kiepski"...Na szczęście nie wzywają mnie tam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
ciekawe co z nich wyszydełkujesz albo wydziergasz??? na pewno coś fajnego:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI do mnie przyszedł polecony po 5 dniach ...dobrze że u Ciebie termin nie minął ;)
OdpowiedzUsuńładne wełenki - ciekawe co z tej niebieskiej stworzysz i jak się będzie ta niteczka układała :)))
Ja dzisiaj też wpadłam do Aniluxu:) koło 12 byłam po drodze z ZUSu
OdpowiedzUsuńJa z tej czerwonej moje czerwone miski robiłam i już kolejne motki też zakupiłam, a tą Oleńkę to kupiłam w poniedziałek jak z zakupów szkolnych wracaliśmy:)
w poniedziałek też byłam w mieście ale wydawałam kasę na książki....kolejka jak za dawnych czasów była..:)
UsuńJa boks dla 2 klasy na allegro kupiłam plus książki językowe i wyszło taniej niż jakbym miała u nas kupić, a w poniedziałek się z juniorem obudziliśmy, że plecaka nie ma i akcesoriów plastycznych
UsuńZnowu poszalałaś na zakupach,kiedy to zdążysz przerobić? Pozdrawiam,Dorota
OdpowiedzUsuńDorka jak to dziewczyny mówią z prędkością światła;) nie po prostu musiałam sobie poprawić humor:)
UsuńPiękna ta Oleńka , jeszcze się nie spotkałam z tą włóczką i zapewne już nie spotkam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj będzie się działo!!!. Przyjemnego dziergania.
OdpowiedzUsuńA zdradzisz tajemnice co planujesz z nich wydziergać?
OdpowiedzUsuńa powstanie sweterek i mam chrapkę na komin:)
UsuńCzekam z niecierpliwością na Twoje nowe dzieła. Bardzo udane zakupy, ja tez nie lubię na darmo wchodzić do sklepu. Masz rację, jakoś w obecnych czasach gdzie wszystko niby jest, w sklepach tej branży świeci pustkami. I żal człowieka ogarnia od razu. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBędą cudności nowe w ślicznych kolorkach.
OdpowiedzUsuńU mnie też właśnie teraz zakwitły groszki,
piękne jesienne logo.
Pozdrawiam.
Jak oczy cieszą nowe moteczki. Oleńka ma ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Znając Twój zapał do pracy to ja pisząc ten post jestem pewna ,że Ty już kończysz jakiś kłębuszek.Pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńOj Alutka chciałabym ale kłębuszki cierpliwie czekają aż się wywiąże z innych zobowiązań :)) pozdrawiam
UsuńOleńka to fajna włóczka,bluzkę kiedyś tam z niej wydziergałam.Myślałam,że Anilux juz całkiem zamkniety a okazuje się,że jeszcze nie.Ciekawe co tam namotasz z tych kłębuszków:)
OdpowiedzUsuń