Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

środa, 1 sierpnia 2012

kwiatowo-zakupowo

     Witajcie w ten kolejny ciepły dzionek..... Wy też tak macie że jak gorąco to nic Wam się nie chce.....zwłaszcza robótkować, no bo jak coś robić jak szydełko się klei, a wełna nie chce się przemieszczać... coś tam robię ale w tempie ślimaka, za to poszalałam troszkę w ogrodzie roślinom pewnie ulżyło, bo chwasty wyplewiłam.... ale długo nie wysiedziałam w ogrodzie,  za ogrodzeniem rośnie mi kasza smród niemiłosierny powinien być zakaz sadzenia tej rośliny w pobliżu domostw, rzepak w porównaniu do tego to mały pikuś...



I troszkę kwiatów bo tak ładnie kwitną: 




aksamitki musiałam posiać kolejne bo mi ślimaki zżarły



i chaberki tylko dwa zakwitły reszta zdeptana prze koty... ulubione legowisko:)



i hortensja



groszek kolejne kwiatki rozkwitły


 i nagietki chociaż w tym roku znacznie ich mniej:)


I na deser moje zamówienie z fastrygi..... no tak kusiło, że mnie skusiło:)



Do następnego wpisu...:)

25 komentarzy:

  1. Oj faktycznie jak gorąco to najlepiej siedziałoby się w wodzie po szyję :)) Śliczne kwiatki, a zakupy super :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem co to kasza-smród:)
    Kwiatuszki bardzo cieszą oko ale niteczki chyba bardziej(no tak mam i już)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasza smród, nie znam takiej rośliny, nawet zdjęcie nic mi nie mówi.
    Kwiaty masz piękne.
    Co do zakupów włóczkowych, to ja się martwię, że robię ich za dużo i rośnie mi zapas, ale Ty jesteś totalnie poza konkurencją.
    A zakupy oczywiście super
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiaty śliczności, chaberek różowy pierwszy raz widzę, a zakupy...oj będzie się działo :):)super.
    Mnie też szydłowanie idzie w ślimaczym tempie, za gorąco, za męcząco, przeżyjemy, aby zdrówko było.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam ..kolorowo slicznie ..kwiaty są piękne....u nas tez ciepło ale w miarę możliwie..zakupy super tez kolorowo:)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj zaszalałaś zakupowo..... teraz tylko dziergać......
    ja też w taki upał mało co robię.....
    a kwiatuszki sliczne... to zawsze wdzięczny temat, miło popatrzeć jak wszystko rozkwita....

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochani tak wygląda i śmierdzi kasza gryczana, ja ją uwielbiam jeść bo wąchać to niekoniecznie... Bardzo dziękuję, a z włóczek oj będzie się działo:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nie wiedziałam , że tak wygląda gryczana. Super zakupy, wypatrzyłam tam 2 motki seledynowego ciekawe co z niego będzie i co za włóczka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to seledynowe to dokupiłam bo boję się że braknie mi wełny ma być letnia bluzeczka...:)

      Usuń
  9. Śliczne kwiaty- u mnie tez aksamitki- mam żółte i takie jak Twoje też.Mnie też się nie chce nic robić, lepiej poleżakować w ogrodzie .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. No popatrz - znowu się czegoś dowiedziałam. Po raz pierwszy widzę jak wygląda kasza gryczana na polu - do tej pory widziałam ją jedynie w postaci ziaren :)). Jej smak bardzo lubię, szkoda tylko, że śmierdzi jak rośnie ;).
    Zresztą aksamitki też nie należą do kwiatków o specjalnie miłym zapachu, a wyglądają tak ładnie ;)).

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic dziwnego, że Fastryga Ci tak szybko paczki przysyła - chyba jesteś aktualnie najlepszą klientką :-)))) Ja nie zamówiłam niczego, ale.... w Fastrydze :-) Za to w innym sklepie i owszem ;) Pewnie jutro dostanę. Tam jest pole uprawne za Twoim płotem, że gryka rośnie, czy sama się zasiała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu rolnik posiał:)))) zawsze jakieś zboże sieje, raz był rzepak a teraz kasza;) tak z fasrygi przyszła paczka bardzo szybko, a dzisiaj dostałam już drugą:)

      Usuń
  12. Kwiatki piękne, a z włóczki na pewno wyczarujesz coś fantastycznego :)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Zamówienie pokazne...aż ciekawa jestem co z tych moteczków powstanie:)
    Gryka kwitnie dorodnie,moje pszczółki miałby co robić:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko kwitnie pięknie, ale zapach jest masakryczny jakby ktoś obornik wywalił na polu... buuu....

      Usuń
  14. Ale fajne zakupy :)))Nie miałam pojęcia,że gryka śmierdzi,człowiek się całe życie uczy,a Tobie współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Violu a mnie się wydaje, że jednak rzepak śmierdzi bardziej (choć ten gorzki i ostry zapach gryki też drażni) no i jak gdzieś czytałam rzepak -jeśli rolnik trzyma się tzw harmonogramu- jest w ciągu sezonu kilkanaście razy pryskany różnymi świństwami. Więc sama już nie wiem co lepsze tak blisko domu i to po stronie skąd wieje wiatr :))
    A na pocieszenie dodam, że u mnie od uli też tak śmierdzi bo akurat teraz pszczółki robią z gryki miodek.
    Włóczki super - widzę, że nie tylko ja zachowuję się w pasmanteriach jak sroka (no wszystko bym chciała.
    Pozdrawiam i czekam co też z tych włóczek powstanie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście koło mnie to uprawy ekologiczne jednego roku pamiętam facet miał plantację ostu zamiast zboża:) innego roku pamietam jak zagonił wszystskie kobiety jakie miał pod ręką do plewienia chwastów:) najgorsze jest to że to śmierdzi jak "g.."nie można wyjść na ogród nie mówiąc już o otworzeniu okien.... jeśli chodzi o włóczki to powinni mnie chyba na odwyk zapisać:)))

      Usuń
    2. Co Ty przecież pokazujesz co chwilkę jakieś nowe dzieło.
      Więc te zapasy to chyba lekka przesada - no mam na myśli, że po otwarciu szafy motki jak lawina chyba się nie sypią:))

      Usuń
    3. Nie motki spokojnie sobie leżą pod.... łóżkiem:))

      Usuń
  16. Oj, ci w sklepie wiedzą co robią! :)
    Ja nie dałam się skusić, bo szafa pęka w szwach od różnych włóczek i kordonków :) aż sama zastanawiam się, kiedy je przerobię?
    Znając Twoje tempo, to pewnie szybciutko te moteczki zamienisz w piękne ciuszki :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj teraz to kuszą bo to są wełny z którymi nie miałam do czynienia więc chciałoby się zobaczyć i pomacać przez ekran się nie da więc sypią się zamówienia jedne po drugim, ale na razie stop bo mam ich całkiem sporo pomysłów zresztą też, ale niestety tylko dwie ręce...:)

      Usuń
  17. zakupy całkiem całkiem ciekawi mnie co będzie z tego czerwonego? pozdrawiam basia

    OdpowiedzUsuń
  18. No to nie źle Cie skusiło zakupy super , kwiatki wspaniałe :))) ula la nie dosyć że gorąco to jeszcze śmierdząco oj współczuję hihi ja swoją gnojówkę trzymam zakręconą ale czasami powieje mi z kompostownika sąsiada ja nie mam pojęcia ,po co on tę trawę tam kisi hiii;)

    OdpowiedzUsuń