Mam na imię Violetta Każdą wolną chwilkę poświęcam robótkom wszelkiej maści czyli robię to co lubię

niedziela, 30 września 2012

pogodowo

Coś dzisiaj mam wenę do pisania postów...:)
Pogoda sprzyja wychodzeniu z domu więc nie myśląc długo wybraliśmy się na spacer pies zadowolony bo się wyszalał, my skorzystaliśmy z promyków słońca, a poza tym noszą mnie nerwy wiec musiałam się czymś zająć....





słoneczko grzeje, ale wiatr już jest chłodny... w oddali widać Śnieżkę....





 i moje drzewko....



Marciny już kwitną czyli jesień wkroczyła już na dobre....


 i mój dzisiejszy zakup mały stoliczek




Do następnego wpisu:))

23 komentarze:

  1. Ale masz widoki:))))Stoliczek rewelacyjny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne widoczki i ten kot w worku za cale 8 mi się podoba:)
    pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie dzisiaj wywiało, wygwizdało, wymroziło na jarmarku staroci... i nie wiem gdzie to ciepło było:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A byłaś ze swoimi biżutkami? szkoda, że nie wiedziałam, że się tam wybierasz:)

      Usuń
    2. Decyzja o jarmarku staroci podjęta była w sobotę wieczorem, nawet chciałam post napisać z małą reklamą, ale byłam tak padnięta, że już mi się nie chciało...
      W sumie pipa ze mnie bo mogłam Ci w niedziele smsa wysłać:)

      Usuń
    3. a tak czasem bywa, że podejmuje się decyzję szybko:)))

      Usuń
  4. Ja też dzisiaj poszłam na spacerek z moją psinką do naszego lasku. Mamy taki w środku miasta i nawet ludzie tam grzyby zbierają :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie ;-)Powodzenia ! A spacer widać udany i te piękne widoki ach .... pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. A my na wodospad do Przesieki pojechaliśmy :-))) Violu, skręca mnie z ciekawości, co to za praca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak pogoda dzisiaj wymarzona na wycieczki:) nic narazie nie mówię bo nie chce zapeszać...

      Usuń
  7. Śliczne fotki - a śniegu na Śnieżce nie ma bo tak chłodno? Pięknie się prezentujesz na tle drzewa i w jego cieniu - zakup super - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na nerwy najlepszy spacerek:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieje że te noszenie nerwowe wyładowałaś najpierw na fajnym spacerku a potem na drucikach :))) łał o taki stoliczek i u mnie na tarasie byłby mile widziany wygląda na taki niewielki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak jest taki w sam raz pod kwiatek w doniczce:)) a robótkowo coś mi nie idzie dzierganie jak mam stresa.....

      Usuń
  10. Violuś, jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności komentarze do Ciebie lądują w mojej skrzynce mailowej. Nie wiem jak to możliwe:)
    Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie zaznaczyłaś sobie Subskrybuj pocztą email? bo ja tak czasem zaznaczam jak chcę znać odpowiedź na zadane pytanie w komentarzach:)

      Usuń
    2. Ale to są komentarze do Twojego posta od dziewczyn, które mnie nie odwiedzają, tylko piszą do Ciebie:)

      Usuń
    3. Ups to nie mam pojecia dlaczego tak jest chociaż ostatnio dzieją się tu cyrki bo oglądając zdjęcia na jakimś blogu wśród zdjęć były zdjęcia innych osób np. oglądałam blog Bernadki pokazuje swetr, a miedzy zdjęciami przewijało się zdjęcia szalika:) a po odświeżeniu strony już było ok:)

      Usuń
  11. Super spacer, aż zazdroszczę widoków :)) Pocieszam się tylko tym, że gdy spadnie śnieg, będę blisko ;)))
    Super zakupy, zarówno stołeczek i drobiazgi z poprzedniego posta :)) Takiego kota w worku sama bym chętnie kupiła :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak to już jest ,że bez nerwów ani rusz :). Spacerek powinien pomóc, mnie zawsze pomaga. Pozdrawiam i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzeba korzystać ze słoneczka!! Jak śnieg spadnie to już nie będzie się chciało spacerować. Piękne widoki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię takie spacerki z rodzinką i psem. Trzeba korzystać z pogody. Stoliczek śliczny kupiłaś.

    OdpowiedzUsuń